Światowa Organizacja Zdrowia jest o krok od ogłoszenia stanu pełnej pandemii. WHO monitoruje przypadki zachorowań na grypę A/H1N1 w Japonii: wszystko wskazuje, że powstaje tam nowe ognisko wirusa - pierwsze poza Ameryką Północną, gdzie choroba objawiła się po raz pierwszy.
W Japonii gwałtownie rośnie liczba osób, zarażonych nowym wirusem grypy A/H1N1. Pierwsze doniesienia mówiły o kilku przypadkach, ale w niedzielę ujawniono, że potwierdzonych jest już co najmniej 21 przypadków zarażenia wirusem. Niektóre agencje wymieniają nawet liczbę 25 przypadków nowej grypy w Japonii.
Japońskie Ministerstwo Zdrowia i lokalne władze podały, iż ostatniej doby na nową grypę zachorowało dalsze 13 osób - uczniowie szkoły średniej w prefekturach Osaki i Hyogo. W sobotę w Hyogo stwierdzono pierwsze osiem przypadków A/H1N1.
Wśród 21 potwierdzonych przypadków cztery to uczniowie, u których wirusa wykryto na tokijskim lotnisku Narita w momencie, gdy wracali z wycieczki do Kanady i Stanów Zjednoczonych - podaje agencja Kyodo.
Natomiast trzynastu nowych chorych nie przebywało poza granicami kraju w ostatnim czasie. Są to uczniowie szkoły w Ibaraki. W szkole tej w sumie aż u 110 osób odkryto symptomy grypy - jak do tej pory nie potwierdzono jednak, by był to wirus H1N1. Przez cały przyszły tydzień szkoła będzie zamknięta.
Dyrektor japońskiego Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych i jednocześnie członek nadzwyczajnej komisji WHO ds. nowej grypy Masato Tashiro ostrzegł w sobotę, iż w Japonii chorować na nową grypę może już kilkaset osób.
Jeśli potwierdzi się, że grypa rozprzestrzenia się równocześnie w innej części świata niż Ameryka Płn. gdzie rozpoczęła się epidemia, WHO wprowadzi najwyższy szósty już poziomu zagrożenia pandemią.
Wirus jest już w 36 krajach
Wcześniej w sobotę WHO, w swym codziennym raporcie potwierdziła, że liczba potwierdzonych przypadków grypy A/H1N1 wzrosła do 8451, w 36 krajach. Wirus spowodował śmierć co najmniej 72 osób.
Według najnowszego bilansu WHO - opartego na oficjalnych informacjach, przekazywanych przez poszczególne kraje - w Stanach Zjednoczonych zachorowało 4714 osób, w tym pięć zmarło. W Meksyku chorowało 2895 osób - wirus spowodował śmierć 66 ludzi. W Kanadzie stwierdzono 496 przypadków, w tym jeden śmiertelny. W Kostaryce - 9 przypadków i jeden zgon. M.in. w Hiszpanii zachorowało 100 osób, w Wielkiej Brytanii - 78 a w Panamie - 43. W krajach tych nie notowano zgonów.
Liczba zarażonych rośnie
Już po ogłoszeniu najnowszego raportu WHO o liczbie zachorowań i zasięgu epidemii w sobotę odnotowano nowe przypadki grypy A/H1N1 w Turcji (dwa) i Indiach (jeden).
W Pekinie odnotowano pierwszy w chińskiej stolicy a trzeci w kraju potwierdzony przypadek nowej grypy A/H1N1 - podał w niedzielę tamtejszy resort zdrowia.
Z informacji Ministerstwa Zdrowia Chin wynika, że na nową grypę zapadła 18-letnia Chinka, studiująca w Nowym Jorku, skąd przyleciała do Pekinu 11 maja amerykańskimi liniami lotniczymi. W piątek została hospitalizowana. Jej stan lekarze określili jako dobry. Kontaktowała się tylko z matką i kierowcą taksówki - u obu nie zauważono żadnych niepokojących objawów.
Wcześniej w Chinach nową grypę stwierdzono u dwóch osób: u mieszkańca Syczuanu i studenta z Shandongu (Szantung). A/H1N1 zdiagnozowano także u jednego mieszkańca Hongkongu.
Źródło: PAP