Szef greckich służb wywiadowczych zrezygnował. W tle doniesienia o inwigilacji

Źródło:
PAP
Panagiotis Kontoleon zrezygnował ze stanowiska szefa greckich służb wywiadowczych
Panagiotis Kontoleon zrezygnował ze stanowiska szefa greckich służb wywiadowczych
EPA/ALEXANDER BELTES
Panagiotis Kontoleon zrezygnował ze stanowiska szefa greckich służb wywiadowczychEPA/ALEXANDER BELTES

Panagiotis Kontoleon, szef służb wywiadowczych Grecji, podał się w piątek do dymisji - poinformowała kancelaria premiera. Dymisja ma mieć związek ze skandalem dotyczącym inwigilacji polityka i dziennikarza przy użyciu oprogramowania szpiegującego Predator, podobnego do Pegasusa.

"Dyrektor państwowych służb wywiadowczych Panagiotis Kontoleon złożył rezygnację (...), która została przyjęta przez premiera Grecji Kyriakosa Micotakisa" - przekazano.

Kontoleon podał się do dymisji "w następstwie błędnych działań wykrytych podczas zgodnych z prawem procedur podsłuchowych" - podano w oświadczeniu. Na stanowisku szefa EYP zastąpi go sekretarz generalny MSZ Temistoklis Demiris.

Szpiegowali dziennikarza

Według źródeł agencji Reutera, Kontoleon przyznał na posiedzeniu komisji parlamentarnej 29 lipca, że jego służba szpiegowała Tanasisa Kukakisa, dziennikarza pracującego dla CNN. Doniesienia o podsłuchiwaniu Kukakisa pojawiły się już w ubiegłym roku. Przesłuchanie Kontoleona przez komisję parlamentarną zorganizowano jednak dopiero wtedy, gdy lider opozycyjnej, socjalistycznej partii PASOK Nikos Andrulakis złożył skargę w Sądzie Najwyższym Grecji w związku z próbą zainfekowania również jego telefonu przez Predatora - oprogramowania podobnego do Pegasusa.

Unia Europejska uznaje inwigilowanie dziennikarzy za niedopuszczalne. Szef EYP powiedział jednak komisji parlamentarnej, że wywiad czasem rozpoczyna inwigilację ze względu na prośbę zagranicznych służb. Nie jest jasne, czy odnosił się do przypadku Kukakisa.

Sekretarz generalny kancelarii premiera też zrezygnował

Do rezygnacji dyrektora służ wywiadowczych, które podlegają kancelarii premiera, doszło kilka godzin po podaniu się do dymisji Grigorisa Dimitriadisa, sekretarza generalnego kancelarii premiera, który jest bratankiem szefa rządu. AFP powiązała te rezygnacje z ujawnieniem próby inwigilacji lidera opozycji Andrulakisa przy użyciu systemu Predator.

Źródła rządowe zaprzeczają, aby dymisja Dimitriadisa była związana z próbą zainstalowania Predatora na telefonie polityka lewicowej partii. Według rządu greckie władze nie używają takiego oprogramowania i nie prowadzą interesów z firmami, które je sprzedają.

System Predator

Predator to oprogramowanie szpiegujące podobne do Pegasusa. Oba tworzone są przez izraelskie firmy i mogą jednocześnie inwigilować to samo urządzenie. Przy użyciu Predatora można włamać się do wybranego telefonu, uzyskując dostęp do wiadomości i rozmów.

Autorka/Autor:ads//rzw

Źródło: PAP