Chcą, by rodziło się więcej dzieci. Premier ogłosił program

Ateny, Grecja
Ateny na nagraniach archiwalnych
Źródło: Reuters Archive
Premier Grecji ogłosił program obniżek podatków, których celem jest głównie walka z kryzysem demograficznym. - Chciałem dać rodzinom sygnał, że ich słuchamy - podkreślił. Zerowa stawka podatkowa obejmie rodziny o niskich dochodach z co najmniej czwórką dzieci. Ale inni rodzice też skorzystają.
Kluczowe fakty:
  • Ogłoszony pakiet ulg podatkowych ma osiągnąć wartość 1,6 mld euro i wejść w życie od przyszłego roku.
  • Wśród ogłoszonych w sobotę zmian znalazło się m.in. obniżenie stawki podatkowej o dwa punkty procentowe dla wszystkich grup i dodatkowa obniżka dla rodziców na każde kolejne dziecko. Część rodzin w ogóle nie zapłaci podatku.
  • Grecja zmaga się z kryzysem demograficznym, a jej populacja może się skurczyć z obecnych 10,2 mln do poniżej 8 mln przed 2050 rokiem.

W sobotę premier Grecji Kyriakos Mitsotakis przedstawił plan obniżki podatków, który ma wejść w życie od nowego roku. Pakiet o wartości 1,6 mld euro ma na celu walkę z kryzysem demograficznym, jednym z największych wyzwań stojących przed tym krajem. Proponowaną reformę szef rządu nazwał najodważniejszą reformą podatkową wprowadzoną w Grecji od ponad 50 lat.

Reforma podatkowa w Grecji

Wśród ogłoszonych w sobotę środków znalazło się m.in. obniżenie stawki podatkowej o dwa punkty procentowe dla wszystkich grup i dodatkowa obniżka dla rodziców na każde kolejne dziecko. Jak informował premier "dla dochodu w wysokości 10 tysięcy - 20 tysięcy euro podatek wyniesie "od 22 proc. do 18 proc. przy jednym dziecku, do 16 proc. przy dwójce dzieci, do 9 proc. przy trójce dzieci, a zerowa stawka podatkowa obejmie rodziny o niskich dochodach z co najmniej czwórką dzieci".

- Nasza najważniejsza interwencja dotyczy ludzi młodych - podkreślił premier, zapowiadając zerowy podatek dla pracowników poniżej 25. roku życia przy dochodach do 20 tysięcy euro, a także obniżkę z 22 proc. do 9 proc. do 30. roku życia.

Premier ogłosił też podwyżki emerytur i zniesienie podatku od nieruchomości na wiejskich terenach, by zachęcić młodych ludzi do wyprowadzki z miast. Podkreślił, że sfinansować pakiet pomogą silny wzrost gospodarczy, nadwyżka budżetowa i bardziej kompleksowe pobieranie podatków.

W niedzielę Mitsotakis ponownie zabrał głos w tej sprawie. Zauważył, że koszty życia są jedną z przyczyn, dla których Grecy rzadziej decydują się na dzieci. - Jako państwo powinniśmy znaleźć sposób, by nagrodzić obywateli, którzy podejmują tę decyzją - ocenił. - Chciałem dać rodzinom sygnał, że ich słuchamy - dodał.

"Guardian" wskazuje, że Grecja jest na dobrej drodze, by stać się najstarszym narodem w Europie oraz do tego, by populacja skurczyła się z obecnych 10,2 mln do poniżej 8 mln przed 2050 rokiem. Według Eurostatu wtedy 36 proc. społeczeństwa będzie powyżej 65. roku życia. Wskaźnik dzietności w Grecji wynosi obecnie 1,4 dziecka na kobietę - jest jednym z najniższych na kontynencie.

Premier wyklucza przyspieszone wybory

Podczas niedzielnego wystąpienia Mitsotakis, którego rząd w 2023 roku został ponownie wybrany, wykluczył perspektywę organizacji przyspieszonych wyborów. Jego ugrupowanie zmaga się ze spadającym poparciem w sondażach, m.in. za sprawą wysokich kosztów życia i zarzutów o korupcję.

Czytaj także: