Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział zwiększenie wydatków na obronność o przeszło jedną czwartą w nadchodzących latach. Przekonywał, że dodatkowe fundusze mają wesprzeć transformację francuskiej armii w obliczu potencjalnych zagrożeń.
Emmanuel Macron stwierdził, że budżet obronny na lata 2019-2025 miał odwrócić trend po "chronicznym" niedoinwestowaniu z poprzednich dekad. Nowy budżet na lata 2024-2030 nazwał programem transformacji mającym na celu przystosowanie wojska do udziału w konflikcie o wysokiej intensywności, co stało się pilnym zadaniem w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.
Budżet na ten okres wyniesie 413 miliardów euro, wzrastając z poziomu 295 miliardów w okresie 2019-2025. Oznaczałoby to średni wzrost rocznego budżetu na obronność o 28,5 procent z 49,2 miliardów do 68,8 miliardów.
- Francja ma i będzie miała wojska gotowe na wyzwania stulecia - powiedział Macron w piątkowym przemówieniu skierowanym do personelu wojskowego w bazie lotniczej Mont-de-Marsan w południowo-zachodniej Francji.
Prezydent oświadczył ponadto, że Francja musi być gotowa na "nagromadzenie się zagrożeń" i "bezprecedensowe" konflikty. Odwołał się m.in. do wojny hybrydowej, cyberataków na infrastrukturę krytyczną i groźby terroryzmu. Macron obiecał też zwiększenie o prawie 60 procent budżetu przeznaczonego na działania francuskiego wywiadu wojskowego.
Prezentacja budżetu na obronność była oczekiwana z niecierpliwością, ponieważ wojna na Ukrainie uwydatniła słabości francuskiego wojska - oceniła agencja AFP. Odpowiednia ustawa ma zostać skierowana do francuskiego parlamentu w marcu.
Źródło: PAP, Reuters