Samolot linii lotniczych Air Algeria przyleciał w czwartek rano z miasta Oran w Algierii na paryskie lotnisko Orly. Miasta są od siebie oddalone o blisko 1,5 tysiąca kilometrów, lot trwał dwie i pół godziny.
Lotniskowe służby odnalazły w podwoziu samolotu mężczyznę. Żył, ale był w krytycznym stanie zagrażającym życiu. Natychmiast trafił do szpitala - podał Reuters.
Ludzie, którzy znajdują się w czasie lotu w niehermetycznych częściach samolotu są narażeni na temperatury między minus 50 a minus 60 stopni Celsjusza, a także na brak tlenu.
Autorka/Autor: ads/dap
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Markus Mainka/Shutterstock