W obliczu rosnącej fali nielegalnych imigrantów władze Francji i Wielkiej Brytanii ogłosiły w czwartek wzmocnienie policyjnych sił chroniących tunel pod kanałem La Manche. Paryż i Londyn rozpoczęły także operację wymierzoną w przemytników ludzi.
W celu powstrzymania prób dostania się przez nielegalnych imigrantów do eurotunelu w Calais na północy Francji utworzono specjalne połączone centrum dowodzenia - podało brytyjskie Home Office w oświadczeniu.
Siły francuskie i brytyjskie mają za zadanie "odszukać i sparaliżować zorganizowane grupy przestępcze, które próbują przemycać imigrantów na północ Francji i dalej przez kanał (La Manche)" - poinformowano w dokumencie departamentu odpowiedzialnego m.in. za imigrację.
Paryż i Londyn chcą nie tylko zwiększyć liczbę funkcjonariuszy na granicy, ale także wyposażyć ich w nowoczesny sprzęt, aby mogli lepiej chronić wejście do eurotunelu. Home Office zwraca także uwagę, że wsparcie otrzyma spółka Eurotunnel, dzięki czemu będzie mogła wzmocnić swoją ochronę. Nowe centrum dowodzenia w Calais ma składać raporty o sytuacji w okolicy ministerstwom spraw wewnętrznych w Paryżu i Londynie.
Imigranci chcą na Wyspy
Spółka Eurotunnel informowała pod koniec lipca, że od 1 stycznia uniemożliwiono 37 tys. prób przedostania się z Francji do Wielkiej Brytanii przez nielegalnych imigrantów. Władze w Calais ostrzegają, że imigranci próbują w nocy sforsować bariery wokół terminalu, przekraczają ruchliwą autostradę, a potem dostają się do ciężarówek czekających na załadunek na pociągi.
Spółka Eurotunnel od miesięcy ostrzegała o zagrożeniu Komisję Międzyrządową nadzorującą tunel pod kanałem La Manche, a także władze Francji i Wielkiej Brytanii. Przedstawiciel spółki w specjalnym oświadczeniu poinformował, że przestrzegano przed rosnącą skalą zagrożenia i przed możliwymi dramatycznymi konsekwencjami.
Autor: pk//gak / Źródło: PAP