Macron krytykuje kontrkandydata za wybielanie Philippe'a Petaina

Źródło:
PAP

Bądźmy ostrożni, by nie manipulować historią - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron w środę przed swoją podróżą do Vichy, nawiązując do słów rywala w wyborach prezydenckich w 2022 roku prawicowego publicysty Erica Zemmoura, który broni marszałka Philippe'a Petaina.

Zemmour powtarza w wywiadach, że "Vichy chroniło francuskich Żydów", a marszałek Petain godził się na deportacje Żydów między innymi z Europy Wschodniej, aby ratować Żydów francuskich. Petain był głową Państwa Francuskiego (potocznie Francji Vichy) kolaborującego z niemiecką III Rzeszą podczas II wojny światowej. - Łatwo powiedzieć pięćdziesiąt lat później, że Francja jest winna. Francja nie jest winna, to Niemcy są winni - powtarza Zemmour.

Macron: szanujmy historię

Macron w wywiadzie dla stacji France Blue poprosił, aby "trzymać się historii" i "jej nie psuć". - Bądźmy ostrożni, by nie manipulować historią - powiedział francuski prezydent, nawiązując do słów Zemmoura, ale nie wymieniając jego nazwiska. - Szanujmy historię, poznając ją, pozwalając historykom na budowanie prawdy historiograficznej na podstawie śladów i dokumentów. Uhonorujmy tych, którzy walczyli, abyśmy mogli być wolnym narodem. Oddajmy hołd 80 parlamentarzystom, którzy w Vichy sprzeciwiali się deportacjom - mówił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Rząd Vichy i łapanki Żydów

Macron rozpoczyna w środę dwudniową wizytę w Vichy. To tam marszałek Petain w 1940 roku zainstalował rząd i objął przywództwo nad kolaborującym z Niemcami reżimem. W czasie II wojny światowej francuska policja i żandarmeria organizowały łapanki Żydów, wywoziły dzieci ze szkół na terenie Francji i wysyłały je do niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Podczas największego masowego aresztowania Żydów, obławy Vel d’Hiv 16 i 17 lipca 1942 roku, proniemiecki rząd Vichy siłami około 9 tysięcy funkcjonariuszy zatrzymał 13 tysięcy Żydów, w tym dzieci nawet poniżej 2. roku życia.

Autorka/Autor:ads/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: