Epidemia cholery na Haiti się rozszerza. Choroba, która pochłonęła już 220 ofiar, dotarła do stolicy kraju Port-au-Prince, poinformowała Panamerykańska Organizacja Zdrowia, agencja Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) .
Laboratorium haitańskiego ministerstwa zdrowia opublikowało późnym wieczorem informację, że w departamencie Zachód na przedmieściach Port-au-Prince wystąpiły przypadki cholery. Liczby zachorowań nie podano.
Jeśli epidemia dotrze do Port-au-Prince, gdzie rodziny z dziećmi mieszkają w przeludnionych obozach, w niehigienicznych warunkach, rezultaty będą katastrofalne Estrella Serrano z organizacji World Vision
- Jeśli epidemia dotrze do Port-au-Prince, gdzie rodziny z dziećmi mieszkają w przeludnionych obozach, w niehigienicznych warunkach, rezultaty będą katastrofalne - ostrzegała jeszcze przed komunikatem WHO Estrella Serrano z organizacji World Vision.
Tysiące bezdomnych po styczniowym trzęsieniu ziemi na Haiti mieszka w stolicy kraju w namiotach w katastrofalnych warunkach higienicznych, co może doprowadzić do rozprzestrzenienia się epidemii cholery.
"Sytuacja jest pod kontrolą, nie należy panikować"
W całym Haiti szpitale i centra medyczne są przepełnione. Organizacja Lekarze Bez Granic obiecuje zorganizowanie szpitala polowego w wiosce Saint-Marc, gdzie epidemia pochłonęła najwięcej ofiar. Rząd Kanady, w której mieszka duża grupa haitańskich emigrantów, zaoferował szpital wojskowy i poinformował, że na walkę z epidemią przeznaczy fundusze do miliona dolarów. Amerykański Czerwony Krzyż poinformował, że w sobotę na Haiti dotarły trzy duże transporty leków.
- Sytuacja jest pod kontrolą, nie należy panikować - powiedział agencji AFP doktor Jocelyne Pierre-Louis z ministerstwa zdrowia, zaapelował jednak o to, by "bardziej niż kiedykolwiek" respektować środki zachowania higieny.
Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (CDC) zapowiedziało pomoc m. in. w postaci zespołu epidemiologów i eksperta ds. cholery, którzy mają pomóc haitańskiemu rządowi w walce z epidemią.
Choroba jest przenoszona przez skażoną wodę i jedzenie. W ciągu zaledwie kilku godzin może doprowadzić do śmierci z odwodnienia.
Źródło: PAP