Ekwador. Policja szturmuje więzienia, by uwolnić przetrzymywanych strażników

Minister spraw wewnętrznych Juan Zapata powiedział, że ekwadorskie siły bezpieczeństwa "przejęły kontrolę nad więzieniami", ale nie precyzował, czy strażnicy zostali już uwolnieni. W starciach między rywalizującymi ze sobą gangami w więzieniu w mieście Guayaquil zginęło 31 więźniów, a 14 zostało rannych.

Incydent wywołał niepokoje w kilkunastu innych więzieniach, w których więźniowie rozpoczęli strajk głodowy. W co najmniej pięciu zakładach karnych strażnicy więzienni byli przetrzymywani wbrew ich woli - poinformowała w oświadczeniu służba więzienna Ekwadoru.

Consuelo Orellana, gubernator prowincji Azuay, powiedział, że w więzieniu Turi w mieście Cuenca przetrzymywanych jest 53 strażników. Służba więzienna poinformowała, że zakładnicy "są w dobrym stanie" i że dołożono wszelkich starań, aby ich uwolnić.

Osoby mieszkające w pobliżu więzienia Guayas poinformowały, że we wtorek wczesnym rankiem usłyszały eksplozje. Minister Zapata próbował uspokoić miejscowych, mówiąc dziennikarzom, że były to "kontrolowane eksplozje używane do uzyskania dostępu do zablokowanych drzwi".

Władze ogłosiły stan wyjątkowy, by odzyskać pełną kontrolę nad więzieniami, m.in. w Guayaquil, gdzie od soboty trwały krwawe walki między gangami.

We wtorek rano do tego więzienia - jednego z najniebezpieczniejszych w kraju - weszło blisko trzech tysięcy uzbrojonych żołnierzy i policjantów. Podczas interwencji skonfiskowano dziewięć karabinów, granatnik, cztery pistolety, dwa rewolwery i tysiąc sztuk amunicji.

Od lutego 2021 roku więzienia w Ekwadorze są miejscem powtarzających się krwawych walk między gangami, które rywalizują ze sobą o rynek narkotykowy. Zginęło w nich już ponad 420 więźniów.

Większość więźniów odbywa karę za handel narkotykami. Ekwador, obok Kolumbii i Peru, jest czołowym producentem kokainy na świecie.