Szef saudyjskiej dyplomacji Adil ibn Ahmad ad-Dżubeir, który składa wizytę w Paryżu, powiedział we wtorek, że sprawcom ataku chemicznego w Syrii należy wymierzyć sprawiedliwość. Nie odpowiedział na pytanie, czy Rijad bierze pod uwagę rozwiązania militarne.
- Nasze stanowisko jest takie, że ci, którzy są odpowiedzialni (za atak - red.), muszą być pociągnięci do odpowiedzialności i postawieni przed wymiarem sprawiedliwości - powiedział Dżubeir. Pytany o to, czy Arabia Saudyjska wzięłaby udział w ewentualnej operacji militarnej przeciw sprawcom ataku chemicznego, który przypisywany jest reżimowi syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, Dżubeir odpowiedział, że trwają rozmowy z sojusznikami na temat tego, w jaki sposób odpowiedzieć na tę zbrodnię.
Paryż i Londyn mogą dołączyć
We wtorek eksperci komentujący sprawę ataku chemicznego ocenili, po dwóch rozmowach telefonicznych prezydenta USA Donalda Trumpa z Macronem, że gdyby doszło do militarnej akcji odwetowej USA w Syrii, to najprawdopodobniej do sił amerykańskich dołączyłaby Francja oraz Wielka Brytania.
"Możliwe, że w operacji wzięliby też udział bliskowschodni sojusznicy Stanów Zjednoczonych" - podał Reuters.
Wcześniej rozmowy o kontraktach
We Francji przebywa również następca tronu Arabii Saudyjskiej książę Muhammad ibn Salman, który późnym popołudniem spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Wcześniej jednak telewizja Al-Arabija poinformowała, że delegacja, która przybyła do Francji wraz z księciem, podpisała 20 porozumień gospodarczych ze swymi francuskimi odpowiednikami na sumę przekraczającą 18 mld dolarów.
Al-Arabija nie podała jednak żadnych szczegółów ani nie wyjaśniła, czy chodzi o wstępne porozumienia, czy też finalne kontrakty. Wcześniej saudyjski państwowy koncern naftowy Aramco zapowiedział zawarcie porozumień z kilkoma wielkimi francuskimi firmami, w tym z petrochemicznym gigantem Totalem, Technipem, który obsługuje firmy energetyczne, i spółką Suez specjalizującą się między innymi w produkcji i przesyłaniu energii elektrycznej.
Autor: MR/adso / Źródło: PAP