Dziesiątki państw chcą atomu


Co najmniej 40 krajów rozwijających się zwróciło się w ostatnim czasie do ONZ, wyrażając zainteresowanie uruchomieniem własnych programów nuklearnych - pisze w poniedziałek "Washington Post".

Jak donosi amerykański dziennik, dotyczy to krajów od regionu Zatoki Perskiej po Amerykę Łacińską.

Energia czy zbrojenia?

Obawiamy się, że niektóre kraje schodzą na drogę budowy broni nuklearnej w reakcji na Iran "The Washington Post"

Wiele z nich kieruje się interesem ekonomicznym, zwłaszcza rosnącymi cenami paliw. Pojawiają się jednak obawy, że część krajów ma zamiar wykorzystać program nuklearny do celów militarnych.

Może to mieć związek z wywołanymi przez Iran obawami przed przyszłym wyścigiem zbrojeń w regionie. Dotyczy to zwłaszcza niektórych krajów Bliskiego Wschodu, mających ogromne zasoby ropy i gazu: Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

- Obawiamy się, że niektóre kraje schodzą na drogę budowy broni nuklearnej w reakcji na Iran - powiedział "Washington Post" wysoki rangą przedstawiciel USA, śledzący rozprzestrzenianie nuklearnych technologii.

My chcemy pokojowo

Wiele państw podkreśla pokojowy charakter swoich dążeń. Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Bahrajn publicznie zobowiązały się, że nie będą rozwijać takich technologii, jak wzbogacanie uranu i przetwarzanie paliwa nuklearnego, co może być wykorzystane przy budowie broni atomowej.

Jednak niektórzy eksperci od kontroli zbrojeń uważają, że nagłego zainteresowania nie można w pełni wytłumaczyć jedynie drożejącymi paliwami.

Źródło: PAP, lex.pl