10-letni chłopcy w maskach i z kałasznikowami atakują jadący ulicą samochód. To tylko inscenizacja - jedna ze scen na taśmach szkoleniowych Al-Kaidy, które wpadły w ręce amerykańskich żołnierzy w Iraku.
W innych scenach uzbrojeni, młodzi chłopcy włamują się do domu i biorą zakładników. Na taśmach widać też grupę zamaskowanych nastolatków skandujących hasła poparcia dla Al-Kaidy.
Nagrania nie są najlepszej jakości, brakuje na nich dźwięku. Prawdopodobnie trafiły w ręce Amerykanów podczas grudniowych nalotów wojska na kryjówki terrorystów na północny wschód od Bagdadu.
"Chcą zatruć kolejne pokolenia"
Przedstawiciele USA i władz Iraku przyznają, że nie są w stanie oszacować liczby dzieci szkolonych przez Al-Kaidę. Wiadomo jednak, że doszło już do co najmniej kilku ataków terrorystycznych, które przeprowadziły kobiety lub nieletni.
- Al-Kaida chce zatruć kolejne pokolenia Irakijczyków i liczy, że akty przemocy w tym kraju nigdy się nie skończą - powiedział rzecznik sił USA adm. Gregory Smith. Jego zdaniem celem filmów miało być zachęcenie młodych Irakijczyków do przyłączenia się do Al-Kaidy.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn