"Dwunastu agentów CIA" w rękach Irańczyków

 
CIA milczyCIA

Irańskie władze potwierdziły doniesienia amerykańskich mediów sprzed kilku dni - w rękach Teheranu znalazło się kilkunastu pracujących dla CIA szpiegów.

O sukcesie irańskich służb poinformował wpływowy irański deputowany, na którego powołuje się oficjalna agencja informacyjna IRNA. Parwiz Soruri, który zasiada w parlamentarnej komisji spraw zagranicznych i bezpieczeństwa narodowego, sprecyzował, że aresztowani planowali - z pomocą Izraela - uderzyć w irańskie interesy.

Dodał, że Centralna Agencja Wywiadowcza miała uderzyć w irański sektor bezpieczeństwa, wojskowy i nuklearny. Więcej szczegółów nie ujawniono.

O wielkiej wpadce Amerykanów informowała w poniedziałek amerykańska telewizja ABC. Według niej kilkunastu agentów CIA zostało zdemaskowanych i aresztowanych nie tylko w Iranie ale i w Libanie. Według informacji uzyskanych od czterech różnych informatorów, przeciwnicy USA praktycznie zdemontowali dwie duże siatki szpiegowskie. Irańska siatka CIA miała wpaść, ponieważ służby bezpieczeństwa rozpracowały tajną metodę komunikacji amerykańskich szpiegów.

Biały Dom nie komentuje doniesień, które, jeśliby zostały potwierdzone, oznaczałyby poważny cios dla Waszyngtonu i kosztowne utrudnienie, biorąc pod uwagę obecne napięcie związane z irańskim programem jądrowym.

Na razie nie jest jasne, czy zatrzymani to obywatele USA, czy też Irańczycy i Libańczycy. Nie wiadomo również, kiedy zostali zdemaskowani.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CIA