Prawie 60 lat po bohaterskim czynie z czasów wojny koreańskiej weteran Eugene Bradford został odznaczony purpurowym sercem. 27 lipca 1953 roku, będąc samemu rannym, wyniósł postrzelonego żołnierza z pola bitwy - donosi FOX News.
77-latek, mieszkający w Palo Alto 58 lat temu został ranny w walce wręcz z nieprzyjacielem, ale mimo odniesionych ran wrócił na pole walki i nie bacząc na śmigające wokół kule wyniósł w bezpieczne miejsce nieprzytomnego, rannego towarzysza.
Błąd naprawiony po latach
Dopiero niedawno siostra Bradfora odkryła, że za swoją służbę nie otrzymał żadnego odznaczenia i skontaktowała się z przedstawicielami związku weteranów. A ten natychmiast naprawił błąd sprzed 58 lat i przyznał mężczyźnie purpurowe serce - odznaczenie przyznawane za rany odniesione w boju.
- Nie robimy takich rzeczy dla purpurowych serc. Robimy to, bo chcemy uratować życie człowieka. To mógłbym być ja. To mógłbyś być ty - powiedział w wywiadzie Bradford.
Podczas wojny w Korei (1950-1963) Amerykanie stracili 36 tys. żołnierzy, a ponad 92 tys. zostało rannych.
Źródło: FOX News
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org