Doradca Bidena o Polsce i Ukrainie. Przydacz o wspieraniu w imię bezpieczeństwa i poszanowaniu interesów gospodarczych

Źródło:
PAP

Wierzę, że Polska będzie nadal wspierać Ukrainę - powiedział doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego USA, odnosząc się do wypowiedzi polskiego premiera, który stwierdził w jednym z wywiadów, że "już nie przekazujemy uzbrojenia na Ukrainę" oraz późniejszego sprostowania rzecznika rządu, że nadal realizowane są kontrakty m.in. na armatohaubice Krab.

- Kiedy przeczytałem tego poranka nagłówki, oczywiście byłem zaniepokojony i miałem pytania, ale potem widziałem, jak rzecznik rządu wyszedł i wyjaśnił, że w rzeczywistości dostawy polskiego sprzętu, w tym produkowanych przez Polskę haubic, są kontynuowane, i że Polska w dalszym ciągu wspiera Ukrainę - powiedział doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan podczas briefingu prasowego w Białym Domu.

- Więc pozostaniemy z nimi w konsultacji, (...) rozumiemy, jaka jest pozycja Polski w tej sprawie, ale wierzę, że Polska będzie nadal wspierać Ukrainę - dodał.

Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi premiera Morawickiego, który stwierdził w jednym z wywiadów, że "już nie przekazujemy uzbrojenia na Ukrainę" oraz późniejszego sprostowania rzecznika rządu, że nadal realizowane są kontrakty m.in. na armatohaubice Krab.

Przydacz: będziemy kierować się analizą własnego interesu

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz podczas briefingu prasowego - odnosząc się do wypowiedzi doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana - stwierdził, że "nagłówki medialne często szukają zainteresowania, czasami gubiąc pełny obraz spraw".

- Jeśli chodzi o naszą politykę wschodnią, naszą politykę bezpieczeństwa, to wspieraliśmy Ukrainę i wspieramy ją w imię interesu bezpieczeństwa nas samych i całego regionu, a także zasad prawa międzynarodowego. Po prostu nie można pozwolić, aby jedno imperium atakowało w sposób nieusprawiedliwiony inne państwo, więc tutaj nasza polityka jest spójna i koherentna - powiedział minister.

Dodał, że w Nowym Jorku rozmawiał z doradcą szefa dyplomacji USA Derekiem Cholletem na temat Ukrainy i "przyszłości relacji transatlantyckich", a także z nową przedstawicielką prezydenta USA ds. odbudowy Ukrainy Penny Pritzker. Zapowiedział też, że odbędzie rozmowę z Sullivanem.

- Ten dialog toczy się, natomiast jasnym jest, że Polska będzie stawiać interes gospodarczy swój i naszych rolników jako ważny element w relacjach z innymi państwami. Spokojnie będziemy prowadzić tutaj dyskusje i rozmowy, by wszelkie wyzwania pokonywać, ale na zasadzie partnerskiej i z poszanowaniem własnych interesów - powiedział Przydacz. - Ja jestem zwolennikiem tego, by opierać się o bezpośrednie kontakty, a nie tylko o nagłówki medialne - dodał.

Pytany o to, czy poza realizacją obecnych kontraktów zbrojeniowych na dostawy m.in. armatohaubic samobieżnych Krab, amunicji i sprzętu do rozminowywania Polska może również wysłać Kijowowi inne uzbrojenie, doradca prezydenta Dudy odparł, że jest to możliwe, jeśli poprze to analiza polskiego interesu bezpieczeństwa. Jednocześnie powtórzył wcześniejsze słowa prezydenta RP, że nie ma mowy, by Polska przekazywała Ukrainie najnowocześniejszy sprzęt.

O stosunkach z Ukrainą mówił w czwartek w rozmowie z "Faktami" TVN prezydent Andrzej Duda.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP