"Dom horroru" znowu straszy

Aktualizacja:
 
W tym domu torturowno i seksualnie wykorzystywano dzieci

Brytyjska policja zatrzymała w czwartek na brytyjskiej wyspie Jersey mężczyznę, podejrzewanego o popełnianie przestępstw w dawnym domu poprawczym. W sprawie tzw. "domu horroru" poszkodowanych jest już ponad 160 osób.

Osoby zgłaszające się na policję informują o brutalnym traktowaniu oraz innych formach psychicznego i fizycznego poniżania, jakie miało miejsce na terenie poprawczaka.

Makabryczne odkrycia

Dom poprawczy w Haut de la Garenne został zamknięty w 1986 roku. Trwa śledztwo w sprawie torturowania i seksualnego molestowania jego wychowanków. Jak podejrzewa brytyjska policja, praktyki te mogły trwać od lat 50.

 
Piwnica tego domu kryła mroczną tajemnicę - 30 zęglonych ciał 

W lutym tego roku na terenie poprawczaka znaleziono fragment dziecięcej czaszki. Poszukiwania w piwnicy przyniosły nowe odkrycia - znaleziono kajdanki, mleczne zęby, wannę ze śladami krwi. Jak wynika z przeprowadzonych badań zęby nie wypadły w naturalny sposób. Znaleziono też 30 zwęglonych ludzkich kości.

Winnych jest więcej

W ubiegłym tygodniu sąd przesłuchał 45-letniego Michaela Aubina z Southampton, oskarżonego o wykorzystywanie seksualne trzech chłopców w wieku 8, 7 i 13 lat.

Pozostali oskarżeni to 68-letni Claude Donnelly z Jersey i 76-letni Gordon Wateridge, były strażnik w "domu horroru". Donnelly oskarżony jest o gwałt, molestowanie, nieprzyzwoite zachowanie, a Wateridge o trzykrotne molestowanie seksualne dziewczynek poniżej 16 roku życia.

Policja ne ujawnia tożsamości zatrzymanego w czwartek mężczyzny.

Haut de la Garenne przeszedł gruntowny remont. Mieści się tam obecnie młodzieżowy hostel.

Źródło: PAP, tvn24.pl