Na całym terytorium Francji odwołano co najmniej jedną czwartą lotów, a na międzynarodowych lotniskach paryskich Roissy i Orly - trzy czwarte.Administracja paryskich lotnisk (ADP) zaapelowała, by podróżni nie przybywali na lotnisko, dopóki nie zasięgną informacji o swoim rejsie w liniach lotniczych.
Prawie 100-procentowa frekwencja
Naczelna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC) poinformowała w środę o "wyjątkowym ruchu strajkowym, do którego przystąpiło prawie 100 procent kontrolerów lotów", i ogłosiła anulowanie dodatkowych lotów oprócz zapowiadanych wcześniej 1800. Do strajku ogłoszonego przez związek zawodowy francuskich kontrolerów lotów (SNCTA) włączyły się inne reprezentujące kontrolerów lotów organizacje związkowe. Strajk w ramach dnia akcji europejskiej dotknął także 10 innych krajów.
Unijne przepisy zagrożą bezpieczeństwu lotów?
Utworzenia w UE wspólnej przestrzeni lotniczej i liberalizacji rynku usług w lotnictwie chce Komisja Europejska, która poprzez scentralizowanie kontroli ruchu powietrznego zamierza zmniejszyć koszty i opóźnienia rejsów. Związki zawodowe kontrolerów uważają, że realizacja tych planów zmniejszy bezpieczeństwo lotów i pogorszy warunki pracy kontrolerów. Związki członkowskie Europejskiej Federacji Pracowników Transportu (ETF) potępiły projekt wspólnego nieba, a Paryż i Berlin zażądały od Brukseli zawieszenia tego projektu. Strajk kontrolerów lotniczych kończy się w czwartek o godz. 6 rano, ale perturbacje będą trwały aż do piątku na paryskich lotniskach Charles-de-Gaulle w Roissy oraz na Orly - podała ADP.
Kontrolerzy przestają, kolejarze zaczynają
To jednak nie koniec kłopotów dla podróżnych. Strajk zapowiedziały związki zawodowe pracowników francuskich kolei SNCF. Zaapelowały one o przystąpienie do strajku od godz. 19 w środę do 6 rano w piątek. SNCF przewiduje duży udział swoich pracowników w strajku. Zapowiedziano jedynie cztery kursy pociągów dużej szybkości i 10 kursów regionalnych. W czasie strajku ruch pociągów na trasie do Szwajcarii zmniejszono o połowę, do Włoch - o jedną trzecią, ale na linii Eurostar z Londynem, Thalys z Brukselą i Amsterdamem oraz Alleo z Niemcami pociągi mają kursować normalnie. Strajk kolejarzy jest reakcją na reformę kolei zaplanowaną przez rząd, który dąży do zahamowania w ciągu dziesięciu lat spirali zadłużenia w tym sektorze, sięgającej już 30 mld euro. Związki są zaniepokojone zwłaszcza projektem utworzenia trzech publicznych przedsiębiorstw o charakterze przemysłowo-komercyjnym, co według nich otwiera drogę do podziału spółki państwowej na trzy podmioty. SNCF zatrudnia 150 tys. ludzi.
Autor: rf//gak/k / Źródło: PAP