Około czterystu rozwścieczonych ludzi wyszło w środę na ulice na przedmieściach La Paz z Boliwii. Zdemolowali lokalne bary i wzniecili ogień. Cała akcja była skierowana przeciwko... szerzącej się przemocy i prostytucji.
Boliwijczycy zbuntowali się, bo w okolicy La Paz ostatnio doszło do kilku morderstw. Szczególnie szokujący był gwałt i zabójstwo 17-letniej dziewczyny.
Ludzie postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Część z nich włamała się do pobliskich barów. Ich zdaniem, to właśnie w nich zmusza się młode dziewczyny do prostytucji.
Demonstrujący wybijali okna, rzucali kamieniami, wzniecali ogniska - niektóre ogromne.
Na miejscu pojawiła się policja, która użyła gazu łzawiącego. Jak poinformowali funkcjonariusze, cztery osoby zostały aresztowane.
Źródło: Reuters