Uroczyste przekazanie do użytku kładki dla pieszych w stolicy Demokratycznej Republiki Konga nie poszło zgodnie z planem. Gdy tylko urzędnicy przecięli wstążkę, konstrukcja zawaliła się pod ich stopami.
Ceremonia odbyła się w poniedziałek w dzielnicy Mont Ngafula w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. Elegancko ubrani urzędnicy stali na kładce, która po obu stronach miała na poręczach zawiązaną wstęgę. Kiedy tylko przecięto ją nożyczkami, most wygiął się, poręcze oderwały, a środkowa część osunęła się kilka metrów w dół do strumienia.
Jak podał Reuters, świadkowie wznosili okrzyki, kiedy urzędnicy próbowali się wspiąć z resztek kładki. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Na nagraniach, które pojawiły się w mediach społecznościowych, widać, że jedną z ostatnich osób, które wydostały się z obniżenia, był ubrany w wojskowy mundur mężczyzna w ciemnych okularach i z nieotwartą butelką szampana.
Źródło: Reuters