Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Źródło:
Reuters, DR, tvn24.pl, PAP
Pożar zabytkowej giełdy w KopenhadzePAP
wideo 2/2
Pożar zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze w ogromnej części spłonęła. Ikona stolicy Danii przetrwała 399 lat. - To narodowa tragedia - powiedział Mads Damsbo, dyrektor znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Zamku Christiansborg. Nie ma doniesień o tym, by w pożarze ktoś ucierpiał.

Pożar wybuchł we wtorek rano na dachu, gdzie trwały prace remontowe, a następnie przeniósł się na niższe kondygnacje.

- Gmach Starej Giełdy to jest ikona miasta. Budynek został zamówiony przez króla Chrystiana IV, zwanego budowniczym Danii, dzięki któremu powstało wiele ważnych dla Kopenhagi obiektów - takich jak Zamek Rosenberg czy Okrągła Wieża - wyjaśnił na konferencji prasowej dyrektor Zamku Christiansborg Mads Damsbo.

Jak dodał, "architektura budynku miała pokazywać królewską wizję centralnego miejsca Kopenhagi w handlu międzynarodowym".

- Budynek giełdy musiał być więc spektakularny - zaznaczył. Według legendy mityczne bestie na wznoszącej się na wysokość 56 metrów iglicy strzegły Giełdę przed uderzeniami wroga - Szwedami, Brytyjczykami lub Niemcami oraz ogniem, który trawił w przeszłości sąsiedni Zamek Christiansborg.

- Straty wywołane pożarem są ogromne, nawet jeśli uratuje się część budynku oraz obrazów wyniesionych ze środka - ocenił Damsbo. - Jest to narodowa tragedia dla nas, Duńczyków, dla naszego dziedzictwa. To również strata dla historii kapitalizmu - przekonywał.

Damsbo przypomniał, że stare drewno jest szczególnie podatne na zaprószenie ognia, a w gęsto zabudowanym mieście, takim jak Kopenhaga, łatwo o źródło ognia.

Nie ma doniesień o poszkodowanych

Jak relacjonował wcześniej Reuters, lokalne media pokazywały zdjęcia i nagrania, na których widać ludzi wynoszących duże obrazy z budynku, by uratować je przed płomieniami. Duńskie media informowały, że wszystkie osoby przebywające w budynku zostały ewakuowane, nie ma informacji o poszkodowanych.

"400 lat duńskiego dziedzictwa kulturowego w płomieniach" - napisał w mediach społecznościowych duński minister kultury Jakob Engel-Schmidt. 

Budynek w stylu holenderskiego renesansu nie jest już siedzibą duńskiej giełdy, służy jako siedziba Duńskiej Izby Handlowej.

"Zastaje nas straszny widok. Giełda płonie" - napisała Izba Handlowa w serwisie X.

Symbol Kopenhagi

Kopenhaska Giełda Papierów Wartościowych znajduje się w ścisłym centrum miasta, nieopodal budynku parlamentu. To jeden z najstarszych i najbardziej charakterystycznych budynków w Kopenhadze. Został zbudowany w 1625 roku. Jego iglica, która została strawiona przez ogień, miała kształt splecionych ogonów czterech smoków.

Budowę Giełdy z czerwonej cegły i piaskowca o długości 150 metrów, według projektu braci architektów Lorenza i Hansa van Steenwinckelów, rozpoczęto w 1618 roku, a jej dach ukończono w roku 1624, dlatego modernizacja tej części miała być gotowa na jubileusz 400-lecia. Do 1659 roku poszycie było z ołowiu. Zostało przetopione na kule armatnie, potrzebne do toczonych przez Danię wojen ze Szwecją. Następnie dach pokryty został miedzią.

Kopenhaska Giełda Papierów Wartościowych przed pożarem (iglica widoczna w środku)Shutterstock

Autorka/Autor:momo,js

Źródło: Reuters, DR, tvn24.pl, PAP