Cyberwojna staje się coraz poważniejszym zagrożeniem. Na tyle poważnym, że grupa dwudziestu międzynarodowych ekspertów Sojuszu Północnoatlantyckiego stworzyła podręcznik postępowania z hacktywistami. Stanowi on, między innymi, że cyberterrorystę można zabić, choć co do tego kiedy i za co, nie wszyscy są zgodni.
"The Tallinn Manual on the International Law Applicable to Cyber Warfar" został wydany przez Cambridge University Press. Dostępny jest zarówno w formie tradycyjnej jak i elektronicznej - ta ostatnia do ściągnięcia za darmo z internetu. Na przeszło 300 stronach specjaliści od działań wojennych w 95 punktach przekazują zasady spisane w oparciu o istniejące obecnie prawo międzynarodowe konfliktów zbrojnych.
Wyklikana wojna
Podręcznik jasno przekazuje, że nieograniczona wojna może się rozpocząć od ataków komputerowych. Stanowi również, że tak zwani hacktywiści, którzy uczestniczą w cyberatakach mogą i powinni być traktowani jak uprawnione cele działań wojennych dopuszczanych przez prawo, nawet jeśli są to cywile.
Podręcznik stanowi, że zgodnie z postanowieniami Konwencji Genewskiej cyberataki powinny omijać cele, które w szczególny sposób narażają cywilów, takie jak szpitale, elektrownie atomowe, tamy oraz wszelkie miejsca, w których awaria może mieć dramatyczne konsekwencje. Z kolei odpowiedź na cyberatak powinna być proporcjonalna – np. nie może zakładać użycia siły, jeśli sam atak nie doprowadził do śmierci osób lub znacznych zniszczeń.
Autorzy podręcznika podzielili się jednak przy kwestii zabijania hacktywistów, którzy wskutek przyłączenia się do ataku na inne państwo dokonali ogromnych zniszczeń materialnych - część uznaje, że w tej sytuacji można go legalnie uśmiercić tylko w momencie trwania ataku, a część że nawet do miesiąca po przeprowadzonej akcji. Te fragmenty są najbardziej kontrowersyjne. Ale są też inne problemy.
Sporne kwestie
Profesor Michael Schmitt, szef projektu, pracujący w US Naval War College mówi, że brak było zgodności opinii co do tego, jak istniejące porządki prawne regulują działania online. Opinie ekspertów z grupy w Tallinnie odnośnie ataku robaka Stuxnet na program badań jądrowych Iranu, który fizycznie uszkadzał delikatne wirówki, są podzielone co do tego, czy taki atak to konflikt zbrojny. Powszechnie uważa się, że robak został stworzony przez USA lub Izrael, albo przez obydwa te państwa.
Zasada 22. podręcznika stwierdza: międzynarodowy konflikt zbrojny istnieje w każdej sytuacji działań wojennych, które mogą obejmować lub ograniczać się do działań cyberwojny pomiędzy dwoma państwami lub ich większą liczbą.
Podręcznik z Tallinna nie jest oficjalnym dokumentem, tylko zbiorem osobistych opinii niezależnych ekspertów. Nie odzwierciedla poglądów Centrum, krajów je sponsorujących czy też NATO. Nie ma też odzwierciedlać doktryny NATO ani też pozycji żadnej z organizacji czy państw reprezentowanych przez obserwatorów.
Autor: aop\mtom / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu