|

Czy Genua boi się niżów genueńskich?

Genua, skutki powodzi w październiku 2014 r.
Genua, skutki powodzi w październiku 2014 r.
Źródło: LUCA ZENNARO/ANSA/PAP
W prognozach pogody dla środkowej Europy natykamy się na pojęcie niżów genueńskich - systemów pogodowych niosących ze sobą ogromne ilości wilgoci. Chociaż towarzyszą one mieszkańcom Starego Kontynentu od wieków, wydaje się, że ostatnimi czasy słyszymy o nich coraz częściej. Czy teraz, w epoce zmian klimatu, Polska powinna coraz bardziej bać się tych niżów i ulew, które ze sobą niosą?Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Niże genueńskie - ośrodki niskiego ciśnienia tworzące się w rejonie Morza Liguryjskiego - są przyczyną jednych z największych powodzi, jakie nawiedziły centralną Europę.
  • Sama Genua mierzy się z powodziami co najmniej od czasów średniowiecznych, ale w drugiej połowie XX wieku i na początku wieku XXI częstotliwość i intensywność ekstremalnych zjawisk opadowych wyraźnie wzrosła.
  • Zmiany klimatu mają wpływ na częstotliwość i intensywność ulew towarzyszących niżom także w naszej części Europy, co powinno znaleźć swoje odzwierciedlenie w procesie planowania przestrzennego.
  • Więcej informacji na temat zjawisk pogodowych znajdziesz na tvnmeteo.pl.

Zjawisko niżu genueńskiego nie jest nowością - już w XIX wieku niemiecki meteorolog Wilhelm Jacob van Bebber określił północne Włochy jako jeden z głównych punktów tworzenia się niżów nad Starym Kontynentem. Nad Morzem Liguryjskim, między górzystą Korsyką a alpejskim północno-zachodnim wybrzeżem Włoch, występują ku temu wyjątkowo korzystne warunki. Ciepłe powietrze znad Morza Śródziemnego spotyka się tam z chłodniejszym, spływającym z gór od strony doliny Padu. Uwięzione między pasmami górskimi masy zaczynają ścierać się i wirować, "zasysając" przy tym ogromne ilości wilgoci z Zatoki Genueńskiej.

Czytaj także: