Cichanouska chce osądzenia ludzi Łukaszenki przez międzynarodowy trybunał

Źródło:
PAP, TVN24

Społeczność międzynarodowa nie powinna "uspokajać dyktatora" i "prowadzić z nim dialogu" - oznajmiła Swiatłana Cichanouska podczas wystąpienia w Senacie Czech. Zaapelowała o utworzenie międzynarodowego trybunału w celu zbadania zbrodni popełnianych przez funkcjonariuszy reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Swiatłana Cichanouska powiedziała w środowym wystąpieniu przed czeskimi senatorami, że "naród białoruski stoi w obliczu terroru, jakiego nie zaznał od lat stalinowskich represji". Jej zdaniem międzynarodowy trybunał powinien zbadać zbrodnie popełnione w przeszłości oraz w czasie wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 roku.

Cichanouska stwierdziła, że białoruskie instytucje państwowe, zaangażowane w niszczenie opozycji, powinny być uznane za organizacje przestępcze. - Nie możemy pozwolić, by dyktatorzy pisali historię - oznajmiła.

Społeczność międzynarodowa - według byłej rywalki Alaksandra Łukaszenki w wyścigu o najwyższy urząd w państwie - nie powinna próbować "uspokajać dyktatora" i prowadzić z nim dialogu. Taką sytuację porównała do Czechosłowacji w 1938 roku, która na mocy układu monachijskiego, została przez Francję i Niemcy oddana nazistowskiej dyktaturze.

CZYTAJ: "To był absolutny szok. Nie mogliśmy spodziewać się, że Łukaszenka popełni przestępstwo międzynarodowe"

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Liderka opozycji zaapelowała do Republiki Czeskiej o nieuznawanie nielegalnych władz Łukaszenki oraz jego rządu. Jej zdaniem zawierane przez Białoruś umowy należy traktować jako nielegalne. Cichanouska wezwała również Czechy i Unię Europejską do wprowadzenia nowych sankcji przeciwko reżimowi Łukaszenki, dotykających przedstawicieli resortów siłowych, sędziów, prokuratorów oraz przedsiębiorców. Zaapelowała ponadto do wstrzymania inwestycji i kredytowania białoruskich firm państwowych oraz banków, które w rzeczywistości są źródłem dochodów dla dyktatury.

Liderka opozycji mówiła również o potrzebie zorganizowania w Pradze konferencji międzynarodowej na najwyższym szczeblu, która pomogłaby w wyjściu z kryzysu na Białorusi. Senatorowie wyrazili swoje poparcie dla Cichanouskiej i reprezentowanej przez nią opozycji owacją na stojąco. Od przewodniczącego Izby Wyższej Milosza Vystrczila dostała biało-czerwony bukiet w historycznych białoruskich barwach narodowych Białorusi.

Uhonorowane Nagrodą Jana Nowaka-Jeziorańskiego

Na początku czerwca Swiatłana Cichanouska odwiedziła Polskę, gdzie wraz z Tatianą Khomich, siostrą zatrzymanej i aresztowanej aktywistki Maryi Kalesnikawej oraz Wołhą Kawalkową, odebrała Nagrodę Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Opozycjonistki zostały wyróżnione podczas uroczystej gali w ogrodach Ossolineum we Wrocławiu.

CZYTAJ: "Przyjmujemy tę nagrodę w imieniu wszystkich Białorusinek i Białorusinów"

W rozmowie z prowadzącym galę Piotrem Kraśką aktywistki opowiadały o sytuacji na Białorusi i represjach, które spotykają walczących o wolność obywateli tego kraju. Cichanouska nawiązała także do sytuacji swojego męża, Siarhieja, który od roku przebywa w areszcie. - Niewinna osoba marnuje lata swojego życia, swoje zdrowie, tylko dlatego, że dyktator chciałby utrzymać władzę – powiedziała, dodając, że "w białoruskich więzieniach jest bardzo ciężko, ludzie są poniżani moralnie, niszczeni fizycznie i fakt, że ludzie tam głodując czy próbując popełnić samobójstwo świadczy, że warunki są tam nie do zniesienia".

"Nasza walka trwa doputy, dopóki te wszystkie osoby nie wyjdą na wolność"TVN24

Uważana za zwyciężczynię wyborów

Swiatłana Cichanouska była główną rywalką ubiegającego się o piątą reelekcję Alaksandra Łukaszenki w zeszłorocznych wyborach prezydenckich. Wielu Białorusinów uważa liderkę opozycji za zwyciężczynię tych wyborów, chociaż oficjalnie otrzymała jedynie 10,1 procent głosów, a zwyciężył Łukaszenka z wynikiem 80,1 procent. Po wyborach na Białorusi wybuchły masowe protesty przeciwników Łukaszenki, a Cichanouska wyjechała na Litwę, skąd prowadzi działalność opozycyjną.

Autorka/Autor:tas/adso

Źródło: PAP, TVN24

Tagi:
Raporty: