Były premier Czech Andrej Babisz zgłosił kandydaturę w wyborach prezydenckich. Według sondaży może on liczyć na pewne miejsce w pierwszej turze. Ta odbędzie się 13 i 14 stycznia 2023 roku.
- Kiedy widzę, jak rząd nie działa, jak nie pomaga ludziom, jak jest bezczynny, postanowiłem kandydować - powiedział w niedzielę wieczorem Babisz. Stwierdził też, że według sondaży nie ma wielkich szans. - Jestem wojownikiem, więc myślę, że zrobię wszystko, żeby przekonać ludzi, że będę dobrym kandydatem na prezydenta - dodał.
Oskarżony
Według październikowego sondażu firmy Median Babisz w drugiej turze może przegrać z emerytowanym generałem Petrem Pavlem, ale także z każdym innym z liczących się kandydatów.
Premier z lat 2017-2021 Babisz należy do najbardziej kontrowersyjnych przedstawicieli czeskiej sceny politycznej. Pochodzący ze Słowacji biznesmen, założyciel jednej z największych czeskich firm Agrofert, jest oskarżony o nieprawidłowości przy pozyskiwaniu dotacji europejskich. Proces toczy się aktualnie w Pradze.
Zgodnie z dokumentami, których rzetelność Babisz - były członek komunistycznej partii Czechosłowacji - podważa, miał być on agentem tajnej, komunistycznej policji politycznej StB. W tej kwestii przegrywa wszystkie procesy i apelacje. Przeciwko Babiszowi w demonstracji w Pradze w 2019 roku uczestniczyło 250 tysięcy osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@strakovka