Rząd Cypru zamierza zawiesić od 1 listopada program wydawania tak zwanych złotych paszportów. Są nimi honorowani obywatele innych krajów w zamian za inwestycje.
Dotychczas, aby zdobyć obywatelstwo Cypru wystarczyło zainwestować co najmniej 2 mln euro w kraju oraz spełnić szereg innych wymogów formalnych, choć kryteria te nie zawsze były przestrzegane.
W sierpniu dziennikarskie śledztwo Al-Dżaziry ujawniło, że Cypr "sprzedawał" paszporty kryminalistom, osobom zaangażowanym w pranie brudnych pieniędzy i politykom oskarżanym o korupcję z ponad 70 krajów, najwięcej z Rosji, Ukrainy, Chin i krajów Bliskiego Wschodu.
We wrześniu komisarz Unii Europejskiej do spraw praworządności Didier Reynders zapowiedział, że zastanowi się nad wszczęciem postępowania przeciwko Cyprowi w sprawie programu tak zwanych złotych paszportów. Teraz w ramach dziennikarskiej prowokacji reporterzy Al-Dżaziry nagrali przewodniczącego cypryjskiego parlamentu Demetrisa Syllurisa oferującego pomoc w uzyskaniu cypryjskiego paszportu osobie podającej się za chińskiego kryminalistę.
To przeważyło szalę. Według cypryjskiej agencji CNA, program ma zostać zawieszony "w obecnej formie", jednak nie jest jasne, czy władze w Nikozji całkowicie z niego zrezygnują. Jak podał na Twitterze urząd prezydenta kraju, decyzja ma związek ze "słabościami oraz nadużywaniem zasad programu".
Sylluris zapowiedział zawieszenie wykonywania swoich obowiązków na czas śledztwa w sprawie.
Złoci Rosjanie
Rosyjska agencja Interfax, powołując się na doniesienia cypryjskich mediów, przekazała, że w latach 2017-2019 władze kraju uhonorowały "złotymi paszportami" 1,4 tysięcy "zamożnych obcokrajowców, którzy zgodzili się zainwestować w gospodarkę kraju". We wrześniu cypryjskie media informowały, że "złote paszporty" otrzymało 34 Rosjan, którzy zostali obywatelami Cypru w zamian za inwestycje w latach 2008-2012. Do 2019 roku Rosjanie zawarli na Cyprze prawie 3 tysiące transakcji kupna i sprzedaży, wyprzedzając pod tym względem inne kraje UE - podała Interfax.
Oprócz Cypru, obywatelstwo za pieniądze oferują także dwa inne państwa członkowskie UE: Malta i Bułgaria. W obu przypadkach programy te budziły wiele podejrzeń i wątpliwości.
Źródło: PAP, Interfax
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock