W Maryland trwa Conservative Political Action Conference (CPAC), doroczna konferencja konserwatystów, przez media nazywane "Mekką ruchu MAGA". Wydarzenie, na którym występowali między innymi wiceprezydent USA J.D. Vance i Elon Musk, już pierwszego dnia wywołało kontrowersje, gdy były doradca Donalda Trumpa sugerował, że prezydent powinien móc zostać na trzecią kadencję, a przemówienie zakończył salutem rzymskim. Wśród mówców na konferencji był również Mateusz Morawiecki. Lider francuskiego Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella odwołał wystąpienie. Jako powód podał fakt, że "jeden z mówców pozwolił sobie prowokacyjnie wykonać gest nawiązujący do ideologii nazistowskiej".
Od czwartku w Maryland trwa Conservative Political Action Conference (CPAC), konferencja z udziałem konserwatywnych działaczy i polityków. W amerykańskich mediach impreza nazywana jest "Mekką ruchu MAGA", zaś "The New York Times" określa ją mianem "trzydniowej celebracji Trumpa". To "parada", na której "wszyscy próbują się prześcigać w schlebianiu Trumpowi". To miejsce, gdzie "prowokacja jest wszystkim, a faktyczna polityka jest w najlepszym razie dodatkiem" - stwierdza Chris Brennan z "USA Today".
Także brytyjski "The Guardian" zwraca uwagę, że to zwolennicy Trumpa dominują dziś wśród uczestników wydarzenia, które niegdyś przyciągało republikański establishment. Zdaniem dziennika zmiany, jakie zaszły na konferencji podczas ostatnich lat, odzwierciedlają ewolucję Partii Republikańskiej. Gazeta przypomina, że jeszcze w 2016 roku uczestnicy CPAC oceniali Trumpa gorzej niż Teda Cruza czy Marco Rubio. Obecnie na wydarzeniu spotkać zaś można dziesiątki osób ubranych w rzeczy z nadrukowanym "Make America Great Again", sztandarowym hasłem Donalda Trumpa.
Salut Steve'a Bannona
Prezydent obecny jest też w przemówieniach wielu prelegentów. Ze sceny wspomniał o nim m.in. jego były doradca Steve Bannon. Przyrównał on Trumpa do George'a Washingtona i Abrahama Lincolna. - Tacy przywódcy zdarzają się raz na 100, 200 lat - przekonywał.
Chwalił on prezydenta i jego administrację za serię rozmaitych rozporządzeń, cięcia budżetowe oraz "ustawienie Zełenskiego na jego miejscu". Mówiąc o przyczynach wyborczej porażki Trumpa z 2020 roku Bannon wskazał na "kradzież" wyborów przez demokratów - choć wygraną Joe Bidena w wyborach w 2020 roku zatwierdził Kongres USA i nie ma dowodów, by zostały przeprowadzone w sposób nieuczciwy.
Bannon zasugerował też, że Trump powinien móc zostać wybranym na trzecią kadencję w Białym Domu. - Przyszłością USA jest MAGA, a przyszłością MAGA jest Donald Trump. Chcemy Trumpa w 2028 roku – powiedział. - Czy jesteście gotowi walczyć za Trumpa? Jesteście gotowi walczyć za ten kraj? - pytał widownię, by następnie kilkukrotnie wykrzyczeć słowo "walka" i wykonać salut rzymski.
ZOBACZ TEŻ: Steve Bannon, były doradca Trumpa skazany
Elon Musk na CPAC 2025
Podobny gest wykonał miesiąc wcześniej Elon Musk na wydarzeniu towarzyszącym inauguracji Donalda Trumpa. Miliarder był również jednym z prelegentów pierwszego dnia CPAC. Na scenę wyszedł w czapce z daszkiem z napisem "Make America Great Again", okularach przeciwsłonecznych i pokaźnym złotym łańcuchu. Po chwili dołączył do niego Javier Milei. Prezydent Argentyny wręczył miliarderowi atrapę piły łańcuchowej, nawiązując tym do składanych przez siebie obietnic cięć budżetowych oraz działalności zarządzanego przez Muska tzw. Departamentu Wydajności Państwa (DOGE).
Musk w swoim wystąpieniu odniósł się m.in. do kwestii wojny w Ukrainie. - Jak długo to jeszcze będzie trwało? Wyobraź sobie, że to twój syn, twój ojciec mógłby być (poległym). Za co oni umierają, za co dokładnie umierają? Linia frontu ledwie się przesunęła przez ostatnie dwa lata, a w okopach zginęło całe mnóstwo ludzi. Za co? - powiedział miliarder.
Następnie zasugerował, że powodem, dla którego wojna w Ukrainie wciąż się toczy, są pieniądze. - Ilość pieniędzy, jakie zostały przeznaczone na łapówki i przekupstwo, są obrzydliwe. I oto właśnie co dzieje się z tymi ludźmi. Ci biedni ludzie są wysyłani jako mięso armatnie dla pieniędzy. Oto co naprawdę się dzieje. Trzeba z tym skończyć - dodał, nie wyjaśniając, o której stronie konfliktu mówi: agresorze czy obrońcach.
Mateusz Morawiecki na CPAC
Poza J.D. Vance'em, Elonem Muskiem i Stevem Bannonem na scenie pojawili się w czwartek również konserwatyści z Europy: była premier Wielkiej Brytanii Liz Truss, lider tamtejszej Partii Niepodległości Nigel Farage oraz były premier Polski oraz lider partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Mateusz Morawiecki.
- Europa stoi na rozdrożu. Może powstać na nowo bądź stracić na znaczeniu - stwierdził we wstępie swojego wystąpienia Morawiecki. Przekonywał on o konieczności porzucenia "przestarzałego" modelu rozwoju i mówił o "wielu zagrożeniach", przed jakimi stoją państwa kontynentu, w tym o biurokracji, rzekomych atakach na demokrację czy kulturze "woke".
Lider Zjednoczenia Narodowego odwołał wystąpienie po salucie rzymskim Bannona
Tymczasem lider francuskiego radykalnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN) Jordan Bardella odwołał swoje wystąpienie na konferencji CPAC po tym, jak Steve Bannon wykonał gest przypominający nazistowski salut - podała agencja AFP.
Bardella miał wygłosić w piątek przemówienie na temat relacji USA i Francji oraz wzmocnienia partii patriotycznych w Europie. Jednak w piątkowym komunikacie poinformował o odwołaniu wystąpienia.
"Wczoraj na tej scenie, kiedy nie było mnie na sali, jeden z mówców pozwolił sobie prowokacyjnie wykonać gest nawiązujący do ideologii nazistowskiej. Dlatego natychmiast podjąłem decyzję o odwołaniu mojego wystąpienia zaplanowanego na to popołudnie" - uzasadnił swoją decyzję Bardella, nie wskazując wprost na Bannona.
Ani Bardella, ani liderka frakcji RN w Zgromadzeniu Narodowym Marine Le Pen nie byli obecni na zaprzysiężeniu Trumpa 20 stycznia. Bardella wielokrotnie chwalił jednak Trumpa.
Źródło: USA Today, The New York Times, The Guardian, PAP, tvn24.pl