Córka więzionej w Iranie Nazanin Zaghari-Ratcliffe wróciła do Wielkiej Brytanii. Jej matka, skazana za próbę obalenia władzy i szpiegostwo, pozostaje w irańskim więzieniu. - Powiedziała mamie, że będzie na nią czekać w Londynie. Obiecała, że będzie dzielna - przekazał ojciec dziewczynki.
Nazanin Zaghari-Ratcliffe, która posiada podwójne obywatelstwo: irańskie i brytyjskie, pracowała dla Fundacji Thomson Reuters, gdy w kwietniu 2016 roku została zatrzymana na lotnisku w Teheranie. Przyleciała z wizytą do rodziny, by przedstawić bliskim swoją dwuletnią wówczas córkę Gabriellę.
Kobieta trafiła jednak do aresztu pod zarzutem spiskowania przeciwko rządowi irańskiemu i niedługo później została skazana. Od trzech lat przebywa w irańskim więzieniu.
"W niedalekiej przyszłości, moje dziecko mnie opuści"
Jej córka trafiła pod opiekę mieszkających w Iranie dziadków. Dziewczynka co najmniej raz w tygodniu odwiedzała mamę. W kwietniu w więzieniu wprowadzono jednak nowe zasady, które pozwalały na wizyty jedynie raz w miesiącu. Zaghari-Ratcliffe odebrano także prawo do międzynarodowych rozmów telefonicznych, uniemożliwiając jej tym samym kontakty z przebywającym w Wielkiej Brytanii mężem, Richardem Ratcliffem.
Więziona kobieta wystosowała wówczas otwarty list do matek Iranu. "W niedalekiej przyszłości, moje dziecko mnie opuści, by wrócić do swojego taty i zacząć naukę w Wielkiej Brytanii" - napisała.
W ubiegłym tygodniu jej mąż przekazał dziennikowi "The Times", że zgodzili się z żoną, iż Gabriella powinna wrócić do ojczyzny, by zacząć rok szkolny we wrześniu. Zdecydowali się jednak przesunąć podróż córki ze względu na zły stan psychiczny matki. Zaghari-Ratcliffe trafiła wówczas do szpitala psychiatrycznego. Ostatecznie pięciolatka wróciła do Wielkiej Brytanii w czwartek. Na Wyspach czekał na nią stęskniony ojciec.
"Obiecała mamie, że będzie dzielna"
W piątek oboje wystąpili na konferencji prasowej w Londynie. Ojciec Gabrielli stwierdził, że dziewczynka ma problemy z językiem angielskim. Dodał jednak, że jest bardzo dzielna.
- Powiedziała mamie, że będzie na nią czekać w Londynie. Obiecała mamie, że będzie dzielna. Cudownie móc znów ją przytulić - wyznał mężczyzna.
- Rozmawiałem z Nazanin wczoraj, była zrozpaczona - powiedział dziennikarzom. Przekazał, że bardzo zależało jej, by wyjść na wolność przed powrotem Gabrielli do domu. Dodał, że istnieje "poważne ryzyko", że stan psychiczny i fizyczny jego żony pogorszy się.
Strajk głodowy
Nazanin, która konsekwentnie zapewnia, że jest niewinna, rozpoczęła w czerwcu strajk głodowy. Jej mąż poinformował wówczas, że kobieta zamierza protestować w ten sposób do czasu "bezwarunkowego zwolnienia" z więzienia.
Jak stwierdził Brytyjczyk, jego żona zapowiedziała, że jeśli nadal będzie więziona, kiedy ich córka Gabriella będzie obchodzić piąte urodziny, "zrobi coś, żeby pokazać obu rządom (Iranu i Wielkiej Brytanii - red.), że miarka się przebrała". - To już naprawdę trwa zbyt długo - podkreślała w czerwcu.
Podejmowane kanałami dyplomatycznymi starania o uwolnienie Zaghari-Ratcliffe były dotąd bezowocne. W marcu szef brytyjskiej dyplomacji Jeremy Hunt przyznał uwięzionej ochronę dyplomatyczną, ale władze irańskie odmówiły uznania jej podwójnego obywatelstwa.
Autor: momo\mtom / Źródło: BBC, tvn24.pl