Liczba zgonów z powodu pandemii COVID-19 w Europie przekroczyła 300 tysięcy. W Irlandii zarejestrowano najwyższą ich liczbę od połowy maja. We Francji dynamicznie rośnie liczba osób hospitalizowanych. Główny epidemiolog Hiszpanii Fernando Simon przestrzegł, że w najbliższych dniach nadal powinniśmy liczyć się z dużą liczbą zgonów wśród pacjentów chorych na COVID-19.
W Irlandii w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 16 kolejnych zgonów z powodu COVID-19, co jest najwyższą liczbą od połowy maja, i wykryto 270 nowych zakażeń koronawirusem - podało we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju. Duża jak na Irlandię liczba nowych zgonów jest dość zaskakująca w kontekście widocznych postępów w ograniczaniu zachorowań.
W czasie całej drugiej fali epidemii dobowy bilans zgonów wcześniej tylko dwa razy był dwucyfrowy, przy czym poprzedni taki przypadek miał miejsce w połowie października. Statystyki nowych zakażeń wyraźnie jednak wskazują, że epidemia w Irlandii spowalnia. 270 infekcji to dokładnie tyle samo, ile było w bilansie z poniedziałku, który był pierwszym od końca września, gdy wykryto ich mniej niż 300.
Na początku października irlandzki rząd podniósł poziom zagrożenia koronawirusem z drugiego na trzeci, a 22 października wprowadził piąty, najwyższy. Oznacza on powrót z niewielkimi modyfikacjami do takiego lockdownu, który wprowadzony został pod koniec marca w odpowiedzi na pierwszą falę epidemii. Ma on obowiązywać przez sześć tygodni, choć po czterech nastąpi przegląd sytuacji.
We Francji "druga fala wciąż się rozwija"
Bilans ofiar śmiertelnych epidemii COVID-19 we Francji powiększył się we wtorek o 1226, z czego 472 pacjentów zmarło w ciągu ostatniej doby w szpitalach, a o 754 wzrosła od piątku liczba zgonów w domach opieki - poinformowały władze medyczne. Od początku epidemii we Francji infekcję SARS-CoV-2 potwierdzono u ponad 1,82 miliona osób, z czego u 22 180 w ciągu ostatnich 24 godzin. Z powodu koronawirusa zmarło 42 207 chorych.
We francuskich szpitalach leczonych jest 31 477 pacjentów z COVID-19, z których 4736 na oddziałach intensywnej terapii. W ciągu ostatniej doby hospitalizowano 3168 nowych chorych, w tym 472 z nich na oddziałach intensywnej terapii.
Chociaż zarówno we wtorek, jak i w poniedziałek odnotowano wyraźnie mniejszą liczbę nowych zakażeń, we Francji rośnie liczba spowodowanych koronawirusem zgonów. W poniedziałek potwierdzono ich 551, najwięcej w czasie drugiej, jesiennej fali epidemii. Według zestawienia agencji Reutera jest ich średnio 46,9 proc. więcej niż w poprzednim tygodniu. - Szczyt epidemii jeszcze przed nami, druga fala wciąż się rozwija - ostrzegał w poniedziałek dyrektor generalny we francuskim resorcie zdrowia Jerome Salomon.
"Nadal powinniśmy liczyć się z dużą liczbą zgonów"
W Hiszpanii w ciągu ostatniej doby zanotowano 411 zgonów wskutek zakażenia koronawirusem - ogłosił we wtorek wieczorem główny epidemiolog kraju Fernando Simon. To najwyższa liczba dobowych przypadków śmiertelnych SARS-CoV-2 podczas drugiej fali epidemii. Przedstawiciel ministerstwa zdrowia sprecyzował w trakcie konferencji prasowej w Madrycie, że do wtorku w całej Hiszpanii po zakażeniu nowym koronawirusem zmarło już 39,7 tysiąca osób.
- W najbliższych dniach nadal powinniśmy liczyć się z dużą liczbą zgonów wśród pacjentów chorych na COVID-19 - zapowiedział Simon. Główny epidemiolog Hiszpanii odnotował, że w ślad za szybko rosnącą dynamiką zgonów ustabilizowała się liczba dobowych zakażeń SARS-CoV-2. Do wtorku resort zdrowia potwierdził łącznie 1,39 mln infekcji koronawirusem.
Fernando Simon zauważył, że pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem w całym kraju notowano 17,3 tys. dobowych zakażeń. Przypomniał, że od piątku dynamika nowych zachorowań na COVID-19 nie ulega większym zmianom. - Nie możemy zagwarantować, że liczba nowych infekcji nagle nie zacznie wzrastać. Dlatego w dalszym ciągu musimy sumiennie przestrzegać restrykcji epidemicznych - podsumował przedstawiciel ministerstwa zdrowia Hiszpanii.
Ponad 300 tysięcy zgonów z powodu COVID-19
W Europie wykryto ponad 12,8 miliona infekcji koronawirusem. W ciągu ostatniego tygodnia notuje się średnio 280 tysięcy nowych zakażeń dziennie (10 procent więcej niż tydzień wcześniej), co stanowi nieco ponad połowę wszystkich nowych infekcji na świecie.
Z powodu COVID-19 zmarło już ponad 300 tysięcy mieszkańców Europy. Pod presją znajdują się nawet dobrze zorganizowane systemy ochrony zdrowia na kontynencie - zauważa Reuters. Najwięcej osób na kontynencie zmarło na COVID-19 w Wielkiej Brytanii - 49 236, następnie we Włoszech - 42 330, Francji - 40 987, Hiszpanii - 39 756 i Rosji - 31 161 - wylicza agencja.
Nadzieję w Europie wzbudziło ogłoszenie przez koncern Pfizer w poniedziałek ponad 90 procent skuteczności szczepionki przeciwko COVID-19 przygotowywanej przez ten koncern i niemiecką firmę biotechnologiczną BioNTech, ale nie oczekuje się, że będzie ona ogólnie dostępna przed 2021 rokiem - pisze Reuters. Tej zimy, systemy opieki zdrowotnej będą musiały sobie poradzić jeszcze bez jej pomocy, ale władze państw europejskich mają nadzieję, że szczepionka powstrzyma kolejne fale epidemii w następnych latach - ocenia agencja.
Źródło: PAP