Konferencja klimatyczna COP27. Deklaracja końcowa - kompromisowy tekst rezolucji

Autor:
momo//rzw
Źródło:
CNN

Konferencja klimatyczna ONZ przyjęła w niedzielę rano deklarację końcową. Porozumienie zakłada utworzenie funduszu pomocowego dla państw najbardziej dotkniętych konsekwencjami zmian klimatu. Wzywa także do szybkiej redukcji emisji gazów cieplarnianych i potwierdza cel ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5 stopni Celsjusza. Rezolucja COP27 została skrytykowana przez niektóre kraje jako niewystarczająco ambitna.

Deklaracja została przyjęta w drodze konsensusu po ostatnim maratonie negocjacyjnym. Delegaci z prawie 200 państw zgodzili się na utworzenie specjalnego funduszu dla najbiedniejszych krajów przeznaczonego na walki ze skutkami globalnego ocieplenia. To pierwsze takie porozumienie w skali globalnej, w którym zgodzono się ustanowić fundusz na rzecz krajów najbardziej narażonych na katastrofy klimatyczne potęgowane przez działalność bogatych, uprzemysłowionych państw.

W porozumieniu potwierdzono także cel, jakim jest utrzymanie globalnego ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. To kluczowe żądanie wielu państw - zaznacza CNN.

Głosy krytyki

"Chociaż porozumienie stanowi przełom w trudnym procesie negocjacyjnym, nie zaostrza narracji w kwestii ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, powodujących ocieplanie planety" - zauważa amerykańska stacja. Jak dodaje, w tekście końcowym nie wspomniano o rezygnacji z paliw kopalnych, w tym ropy i gazu.

Choć informując o osiągnięciu porozumienia, organizatorzy użyli sformułowania, że "dziś stała się historia", to ostateczna rezolucja Konferencji klimatycznej ONZ, która odbyła się w Szarm el-Szejk w Egipcie, została skrytykowana przez niektóre kraje jako niewystarczająco ambitna.

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:momo//rzw

Źródło: CNN

Pozostałe wiadomości

Trwa identyfikacja ofiar tragicznego wypadku autobusu w Wenecji, na ten moment znana jest tożsamość tylko 7 z 21 zmarłych. 18 osób jest rannych, 8 przebywa na oddziałach intensywnej terapii. Włoskie media opisują relacje świadków zdarzenia. "Słyszeliśmy krzyki, ludzie uwięzieni między kawałkami blachy wołali o pomoc" - opowiadają dziennikarzowi "Corriere della Sera" dwaj mężczyźni, migranci, którzy spontanicznie dołączyli do akcji ratunkowej. W sieci pojawiło się nagranie z momentu, w którym pojazd spada z wiaduktu na ziemię.

"Płakała, kiedy ją wyciągałem. Prosiła: pomóż mojej córce"

"Płakała, kiedy ją wyciągałem. Prosiła: pomóż mojej córce"

Autor:
ww/dap
Źródło:
tvn24.pl, Corriere della Sera, La Repubblica

Rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę trwa od 588 dni. Wywiad wojskowy w Kijowie poinformował, że jego jednostka specjalna wylądowała na terytorium zaanektowanego Krymu i zaatakowała wroga. Opublikowane przez służbę nagranie ukazuje funkcjonariuszy, płynących w kierunku wybrzeży półwyspu. Przedstawiciel wywiadu Andrij Jusow oznajmił, że "w wyniku walk zginęło wielu okupantów, jednak wśród ukraińskich obrońców również są straty". Wywiad nie sprecyzował, kiedy doszło do ataku. W tvn24.pl relacjonujemy najważniejsze wydarzenia z i wokół Ukrainy.

Ukraiński wywiad: jednostka sił specjalnych wylądowała na Krymie. Opublikowano nagranie

Ukraiński wywiad: jednostka sił specjalnych wylądowała na Krymie. Opublikowano nagranie

Aktualizacja:
Autor:
red.
Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP