Co dalej z Syrią? Teheran: negocjujcie z nami i z Asadem


Błędem dyplomacji państw zachodnich jest próba planowania przyszłości Syrii bez obecnego prezydenta Baszara el-Asada - stwierdził na forum ONZ w Nowym Jorku minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif. Szef irańskiej dyplomacji dał także do zrouzmienia, że Iran powinien być zapraszany na wszelkie rozmowy dotyczące zakończenia wojny w Syrii.

Asad toczy od czterech lat krwawą wojnę domową z syryjskimi rebeliantami, a od dwóch z dżihadystycznym Państwem Islamskim. Od początku konfliktu wielu zachodnich i arabskich przywódców nawoływało do obalenia jego autorytarnego reżimu. Według Iranu to był błąd.

- Nie możecie przyjść do Syryjczyków i powiedzieć im: "ta osoba nie powinna być częścią waszej przyszłości". To uniemożliwia prowadzenie negocjacji - powiedział Zarif w środę Zgromadzeniu Generalnemu ONZ.

Zarif: atakowanie Asada przejawem hipokryzji

Zarif krytycznie odniósł się do sugestii, że to okrucieństwo metod stosowanych przez syryjskie wojsko przyczyniło się do radykalizacji Syryjczyków, co w rezultacie pomogło Państwu Islamskiemu pozyskać rekrutów.

- Ci, którzy oskarżają rząd Syrii o to, że ma na rękach krew licznych osób, powinni sięgnąć w głąb duszy i poszukać tego, co kilka lat temu uniemożliwiło ogłoszenie zawieszenia ognia - powiedział Zarif.

- Tym czymś był warunek wstępny, aby Baszar el-Asad nie był częścią narodowego rządu tymczasowego w Syrii - stwierdził Irańczyk.

Iran ośmielony sukcesem negocjacji atomowych wkracza na scenę międzynarodową

Minister spraw zagranicznych Iranu oświadczył, że jako sojusznik Asada jego kraj również powinien brać udział w rozmowach światowych mocarstw na temat przyszłości Syrii. - Inni próbowali wykluczyć nas z rozmów, na własną szkodę - uznał.

Zarif podkreślił, że jego kraj jest "otwarty na wszystkie możliwości", aczkolwiek proces pokojowy powinien być kierowany przez stronę syryjską.

Federica Mogherini, szefowa unijnej dyplomacji, przyznała we wtorek, że sukces negocjacji atomowych z Iranem może skutkować większą rolą Iranu w rozwiązywaniu kryzysów regionalnych.

Stany Zjednoczone, Rosja i ONZ wystosowały w 2012 roku tzw. komunikat genewski, w którym opowiedziały się za stworzeniem rządu tymczasowego w Syrii, ale pominęły to, jaką rolę miałby odegrać jej obecny prezydent.

Iran nie poparł komunikatu genewskiego z 2012 roku i nie był zaproszony na negocjacje Genewa 2, które odbyły się w styczniu 2014 roku i nie przyniosły żadnych konkretnych rezultatów.

Trzecia droga dla Syrii?

W środę izraelski magazyn wojskowy "Israel Defense" podał informację, że Rosja i Stany Zjednoczone rozważają zakończenie wojny w Syrii poprzez jej podział na strefy.

Według tego planu, Baszar el-Asad zachowałby zachodnią Syrię z Damaszkiem, wzgórzami Golan i wybrzeżem Morza Śródziemnego z miastem Tartus, w którym znajduje się baza rosyjskiej marynarki. Pozostałe regiony Syrii przypadłyby kontrolującym je grupom rebeliantów.

Oficjalnie nikt istnienia takiego rzekomego planu nie komentuje i nie należy się spodziewać, by ktokolwiek to zrobił.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: fil\mtom / Źródło: Reuters, israeldefense.co.il

Tagi:
Raporty: