Chrześcijanie mordują muzułmanów, muzułmanie chrześcijan. O co walczą w RŚA?

Po wycofaniu się muzułmańskich rebeliantów z koalicji Seleka ze stolicy kraju Bangi, walki między chrześcijanami a muzułmanami w RŚA wybuchły z nową siłą. Chrześcijańskie milicje mordują muzułmanów, ofiarą muzułmańskich partyzantów padają chrześcijanie.

Do marca ubiegłego roku Republiką Środkowoafrykańską, byłą kolonią francuską, rządzili chrześcijanie, stanowiący połowę pięciomilionowej ludności kraju. Z zamieszkiwanego przez chrześcijan południa kraju wywodzili się wszyscy prezydenci kraju, będący - z nielicznymi wyjątkami - wojskowymi dyktatorami, przejmującymi władzę w wyniku zbrojnych zamachów.

Nawet prezydent Ange-Felix Patasse (1993-2003), choć wywodził się z północy, był chrześcijaninem. Chrześcijaninem był także Francois Bozize, który obalił Patasse’a. Kres panowania Bozizego położyli w marcu zeszłego roku muzułmańscy partyzanci, którzy po kilkutygodniowym oblężeniu stolicy kraju, Bangui, zmusili go do ucieczki.Muzułmanie, stanowiący ok. 10-15 proc. ludności kraju, mieszkają na biednej i zaniedbanej północy, która od lat narzeka na dyskryminację przez rządzących chrześcijan. Na północnych sawannach co rusz wybuchały zbrojne rebelie przeciwko władcom z Bangui, wszystkie jednak były krwawo tłumione lub gaszone przez chrześcijańskich prezydentów, którzy obietnicami i gotówką przekupywali kolejnych przywódców rebelii.

Polscy misjonarze zagrożeni w sercu Afryki
Polscy misjonarze zagrożeni w sercu Afryki
Źródło: DigitalGlobe

Klęska Bozize

Bozize okazał się pierwszym, któremu się to nie udało, a także pierwszym, który regionalny konflikt przemienił w wojnę religijną. Broniąc władzy zabiegał o pomoc Zachodu, przekonując, że rebelianci z północy, zrzeszeni w partii Seleka, są fanatycznymi dżihadystami, toczącymi wojnę nie polityczną lecz religijną. Zachód nie uwierzył Bozizemu, ale wojna o władzę w Republice Środkowoafrykańskiej rzeczywiście przerodziła się w religijne pogromy.

Kiedy w marcu zeszłego roku muzułmańscy partyzanci przejęli władzę w Bangui, potraktowali stolicę kraju i jej chrześcijańskich mieszkańców jak ludność podbitego kraju. W grabieżach i pogromach chrześcijan przewodzili ochotnicy, którzy przybyli z Czadu i sudańskiego Darfuru, by wesprzeć braci w wierze z Republiki Środkowoafrykańskiej.W pogrążonym w bezprawiu i chaosie kraju pogromy trwały do jesieni, gdy chrześcijanie skrzyknęli się w zbrojne milicje i przy wsparciu dawnych żołnierzy Bozizego ruszyli do kontrataku. W grudniu, w krwawej bitwie o Bangui zginęło prawie tysiąc ludzi, a na Zachodzie zaczęto obawiać się, że pogromy przerodzą się w ludobójcze rzezie.

Francuska interwencja

Aby temu zapobiec Francja wysłała do Republiki Środkowoafrykańskiej 1,6 tys. żołnierzy. Wsparli oni bezradne wobec przemocy, liczące 4-5 tys., pokojowe siły Unii Afrykańskiej. Jednak obca interwencja, przynajmniej na początku, tylko zaogniła konflikt. Odbierając broń muzułmańskim partyzantom, interwenci zrazili ich do siebie, a jednocześnie zachęcili chrześcijańskie bojówki do wzmożonych ataków.

W styczniu Francja i jej sojusznik Czad, regionalny żandarm, wymusili dymisję Michela Djotodii, byłego przywódcy rebelii, który jako pierwszy muzułmanin stanął na czele Republiki Środkowoafrykańskiej. Zastąpiła go chrześcijanka Catherine Samba-Panza. Ma sprawować władzę tylko do lutego 2015 r., kiedy wybrany zostanie nowy prezydent kraju.

Geneza konfliktu w RŚA

Geneza konfliktu w RŚA

Co dalej?

Intronizacja chrześcijanki na prezydenta kraju, a także wycofanie się muzułmańskich partyzantów z Bangui do położonego 200 km dalej Sibutu, zachęciły stołecznych chrześcijan do nowych pogromów i odwetu na muzułmanach. Uzbrojone w maczety chrześcijańskie milicje mordują w Bangui przypadkowych muzułmanów, grabią ich domy i sklepy, bezczeszczą meczety tak samo, jak przez niemal cały ostatni rok muzułmanie grabili i palili ich domy i świątynie.Na północy, zachodzie i wschodzie kraju, gdzie nie zapuszczają się cudzoziemscy żołnierze, nie działa żadna władza i nie docierają nawet przedstawiciele Czerwonego Krzyża, religijne pogromy trwają w najlepsze, a ich ofiarą padają głównie chrześcijanie, gromieni przez wycofujących się ze stolicy i żądnych odwetu muzułmańskich partyzantów.

Według ocen ONZ, aby skutecznie przywrócić spokój i porządek W Republice Środkowoafrykańskiej trzeba by tam wysłać co najmniej 10 tys. żołnierzy.

Rebelia w sercu Afryki

Lincz na cywilu i ewakuacja muzułmanów z Bangi. Chrześcijanie wiwatują
Źródło: tvn24
Lincz na cywilu i ewakuacja muzułmanów z Bangi. Chrześcijanie wiwatują
Lincz na cywilu i ewakuacja muzułmanów z Bangi. Chrześcijanie wiwatują
Teraz oglądasz
MSZ ostrzega Polaków przebywających w Republice Środkowej Afryki
MSZ ostrzega Polaków przebywających w Republice Środkowej Afryki
Teraz oglądasz
Polacy w oku śmiertelnego cyklonu
Polacy w oku śmiertelnego cyklonu
Teraz oglądasz
Tak wygląda życie w "sercu Afryki"
Tak wygląda życie w "sercu Afryki"
Teraz oglądasz
Geneza konfliktu w RŚA
Geneza konfliktu w RŚA
Teraz oglądasz
MSZ: Zbliżamy się do rozwiązania zapewniającego bezpieczeństwo misjonarzom
MSZ: Zbliżamy się do rozwiązania zapewniającego bezpieczeństwo misjonarzom
Teraz oglądasz
MSZ wzywa misjonarzy do opuszczenia Republiki Środkowoafrykańskiej
MSZ wzywa misjonarzy do opuszczenia Republiki Środkowoafrykańskiej
Teraz oglądasz
"Pewnie czekamy na to, żeby krew się tutaj przelała"
"Pewnie czekamy na to, żeby krew się tutaj przelała"
Teraz oglądasz
Polscy misjonarze zaatakowani w sercu Afryki
Polscy misjonarze zaatakowani w sercu Afryki
Teraz oglądasz
Polscy żołnierze będą zapewniać wsparcie logistyczne i techniczne
Polscy żołnierze będą zapewniać wsparcie logistyczne i techniczne
Teraz oglądasz
Rzeź w centrum Afryki. "W dwa dni zginęło ok. tysiąca chrześcijan"
Rzeź w centrum Afryki. "W dwa dni zginęło ok. tysiąca chrześcijan"
Teraz oglądasz
RŚA to już państwo upadłe?
RŚA to już państwo upadłe?
Teraz oglądasz
Czy jest ratunek dla RŚA?
Czy jest ratunek dla RŚA?
Teraz oglądasz

Rebelia w sercu Afryki

Autor: mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: