Kijowski ratusz wyjaśnia, że we wtorek na Majdanie, na którym rozgrywały się najważniejsze wydarzenia pomarańczowej rewolucji, zacznie się ustawianie noworocznej choinki, w związku z czym ruch na placu będzie ograniczony. Dlatego też stołeczne władze oświadczyły, że obchody rocznicy mogą odbywać się w jakimkolwiek innym miejscu, byle nie na Majdanie, a milicja już ustawiła na placu metalowe barierki.
Ukraińskie media podały również, że o wydanie zakazu demonstracji w centrum Kijowa wystąpiło też ukraińskie biuro ochrony rządu tłumacząc, że we wtorek wizytę na Ukrainie składa prezydent Litwy Dalia Grybauskaite. Demonstracje w okolicach obiektów, w których będzie przebywać pani prezydent mogłyby zagrozić jej bezpieczeństwu - wynika z dokumentów biura ochrony rządu, do których dotarła prasa.
Gra Dalią Grybauskaite
W odpowiedzi ukraińscy internauci zaczęli rozpowszechniać apel do Grybauskaite, w którym nawołują ją do rezygnacji z wizyty. "Obecne władze ukraińskie wykorzystują pani wizytę w celu ograniczenia praw i swobód obywatelskich. (...) Jeśli zgadza się pani z tym, że podobne praktyki wykorzystywania relacji międzynarodowych dla tłumienia praw i swobód obywateli są nie do przyjęcia w cywilizowanym świecie, niech pani zapyta pana (prezydenta Ukrainy Wiktora) Janukowycza, czy znane mu są działania podległych mu ludzi i co myśli on na temat podobnych akcji" - czytamy.
Aresztowania?
Sądowy zakaz demonstrowania w 7. rocznicę pomarańczowej rewolucji został wydany w piątek. Koalicja Uczestników Pomarańczowej Rewolucji, która nawołuje ludzi do udziału w obchodach rocznicy, zapowiedziała apelację, a jej aktywiści twierdzą, że przyjdą na Majdan Niepodległości nawet jeśli zakaz demonstracji będzie utrzymany. - Niewykluczone, że zostaniemy aresztowani, jednak nie oznacza to, że zrezygnujemy z obchodów rocznicy pomarańczowej rewolucji - mówił w sobotę PAP jeden z działaczy Koalicji, Mykoła Kochaniwski.
Święto pomarańczowych
Pomarańczowa rewolucja rozpoczęła się 22 listopada 2004 r. Masowe protesty trwały 17 dni; wybuchły, gdy Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie uznała, że drugą turę wyborów prezydenckich wygrał kandydat obozu władzy, ówczesny premier i obecny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. W rezultacie w powtórzonym głosowaniu zwyciężył kandydat opozycji demokratycznej, były prezydent Wiktor Juszczenko. Pomarańczowy był kolorem jego kampanii wyborczej.
W 2005 r., w pierwszą rocznicę pomarańczowej rewolucji, ówczesny prezydent Juszczenko wydał dekret ustanawiający 22 listopada Dniem Wolności. Do ostatnich obchodów tego święta na szczeblu państwowym doszło w 2009 r., jeszcze za prezydentury Juszczenki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24