Chiny wypożyczyły Australii kolejną parę pand. To oznaka ocieplenia relacji między krajami

Źródło:
PAP

Premier Chin Li Qiang zapowiedział, że Chiny wypożyczą Australii kolejną parę pand. Zdaniem wielu komentatorów to oznaka ocieplenia relacji pomiędzy obydwoma krajami, które w ostatnich latach były bardzo napięte.

Premier Chin odbywał w niedzielę wizytę w zoo w Adelajdzie na południu Australii, gdzie podzielił się informacją na temat przekazania pary pand.

Czytaj też: Nietypowa atrakcja w chińskim zoo. Psy przefarbowano tak, by wyglądały jak pandy

Mają trafić do tego ogrodu w zastępstwie pary pand, które mieszkają tam obecnie, ale w listopadzie wrócą do Chin. Pandy Wang Wang i Fu Ni, jedyni przedstawiciele tego gatunku przebywający na półkuli południowej, mieszkają w zoo w Adelaide od listopada 2009 roku, ale nie doczekały się potomstwa – podała publiczna australijska stacja ABC.

Symbol przyjaźni

Pandy „stały się wysłannikami przyjaźni pomiędzy Chinami a Australią oraz symbolem głębokiej przyjaźni między obu narodami” – powiedział Li, cytowany w komunikacie chińskiej ambasady.

To pierwsza wizyta premiera Chin w Australii od siedmiu lat. Uznawana jest za oznakę ocieplenia dwustronnych relacji po przejęciu władzy w Australii przez rząd Partii Pracy w 2022 roku.

Od tamtej pory Pekin zniósł bariery handlowe wobec australijskiego eksportu – w tym wina, jęczmienia, drewna i węgla - które powszechnie oceniano jako gospodarcze środki nacisku w ramach sporu politycznego i dyplomatycznego z poprzednim rządem w Canberze.

Panda w rezerwacie w Ya’anANDRES MARTINEZ CASARES/PAP/EPA

Zwyczaj wypożyczania pand, określany mianem "dyplomacji pand", jest jednym z instrumentów kreowania pozytywnego wizerunku przez Pekin. Od lat 80. XX wieku Chiny wysłały do ogrodów zoologicznych na całym świecie ponad 70 pand. Pierwszą parę Chiny podarowały Stanom Zjednoczonym w 1972 r., po historycznej wizycie prezydenta Richarda Nixona w komunistycznych Chinach Mao Zedonga.

Współpraca chińsko-australijska

W poniedziałek Li ma się spotkać z premierem Australii Anthonym Albanese. Wśród możliwych tematów rozmów wymienia się relacje handlowe, bezpieczeństwo w regionie oraz los posiadającego australijskie obywatelstwo prodemokratycznego pisarza i blogera Yang Hengjuna, skazanego w Chinach na karę śmierci w zawieszeniu za rzekome szpiegostwo.

Sympatycy Yanga poinformowali w niedzielę, że dwa tygodnie przed wizytą Li sąd w Pekinie potwierdził wydany w lutym wyrok – przekazała agencja Reutera. Wyrok śmierci w zawieszeniu jest najczęściej automatycznie zamieniany na dożywocie, jeśli sąd nie uzna skazanego za winnego innych przestępstw.

Autorka/Autor:mm//mrz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: ANDRES MARTINEZ CASARES/PAP/EPA