"Akta policyjne z Sinciangu" pokazują brutalną twarz chińskiego reżimu i prześladowanie Ujgurów

Źródło:
tvn24.pl, ICIJ, BBC, Guardian
Ujgurzy są od lat prześladowani w Chinach
Ujgurzy są od lat prześladowani w Chinach
Reuters
Ujgurzy są od lat prześladowani w ChinachReuters

Tysiące zdjęć i dokumentów. Niejawne przemówienia wyższych urzędników, wewnętrzne podręczniki policyjne i informacje o danych osobowych ujrzały światło dzienne. To efekt masowego wycieku tak zwanych "akt policyjnych z Sinciangu", które obrazują postępowanie chińskich władz wobec muzułmańskiej mniejszości Ujgurów w północno-zachodniej części kraju. Zdaniem amerykańskiego badacza Adriana Zenza, który przeanalizował te materiały, rozsadzają one "okleinę chińskiej propagandy".

Kilku urzędników przechadza się obozowym korytarzem. Nad ich głowami wiszą flagi Chińskiej Republiki Ludowej. Wpatrują się w niewielkie okienko, niczym turyści w zoo, oczekujący na to, że obserwowane zwierzę zaraz wyłoni się ze swojej kryjówki.

Ćwiczenia w jednym z chińskich obozów dla UjgurówVictims of Communism Memorial Foundation

W małym pomieszczeniu odbywa się coś na kształt przesłuchania. Młody mężczyzna z rękami i nogami przykutymi do tego, co chińska policja nazywa "tygrysim krzesłem", siedzi przed jednym z oficerów. O ścianę oparty jest plakat Komunistycznej Partii Chin z emblematem sierpa i młota. Jeden ze strażników jest w pełnym rynsztunku - na wypadek, gdyby młody mężczyzna zaczął być nieposłuszny czy agresywny.

Ćwiczenia w jednym z chińskich obozów dla UjgurówVictims of Communism Memorial Foundation

Około ośmiu strażników "interweniuje" wobec kucającego mężczyzny. Część z nich trzyma w rękach kije przypominające kije bejsbolowe.

Akta policyjne z Sinciangu

Powyższe fotografie przedstawiają ćwiczenia w jednym z chińskich obozów dla Ujgurów. Zostały one zrobione w 2018 roku, ale ujrzały światło dzienne teraz, po "największym i dotychczas najbardziej znaczącym wycieku" wewnętrznych dokumentów pochodzących bezpośrednio od chińskich służb porządkowych.

Te zdjęcia są częścią tak zwanych "akt policyjnych z Sinciangu", regionu w północno-zachodnich Chinach, gdzie władze przetrzymują Ujgurów i przedstawicieli innych mniejszości etnicznych w obozach masowego internowania.

Google Maps

Chiny w w 2017 roku ogłosiły program walki z - według oficjalnej nomenklatury - terroryzmem, separatyzmem i islamskim ekstremizmem. Obrońcy praw człowieka nie mają wątpliwości, że chodzi o "reedukację", czyli złamanie w większości muzułmańskich Ujgurów na modłę reszty chińskiego społeczeństwa. Według ekspertów ONZ w ramach tej kampanii do pozaprawnych obozów internowania w Sinciangu mogło trafić nawet ponad milion Ujgurów i innych muzułmanów.

Czytaj także: Byli potęgą, stali się narodem przeklętym. Ludobójstwo w drugim mocarstwie świata

Zdjęcia prawie trzech tysięcy zatrzymanych

Akta zawierają dziesiątki tysięcy zdjęć i dokumentów. Obejmują one niejawne przemówienia wyższych urzędników, wewnętrzne podręczniki policyjne i informacje o danych osobowych oraz szczegóły internowania Ujgurów oraz zdjęcia z bardzo wrażliwych lokalizacji.

Policyjne akta zostały przekazane przez hakerów doktorowi Adrianowi Zenzowi, amerykańskiemu uczonemu i aktywiście, który udostępnił je mediom.

Rahile Omer, wiek w 2018 roku: 15 latVictims of Communism Memorial Foundation

Na podstawie tych wycieków swój raport sporządziła Fundacja Pamięci Ofiar Komunizmu (Victims of Communism Memorial Foundation), zajmująca się edukacją, badaniami i prawami człowieka, której celem jest upamiętnienie ponad 100 milionów ofiar komunizmu na całym świecie.

Abdurehim Qurban, wiek w 2018 roku: 19 latVictims of Communism Memorial Foundation

Opracowanie na podstawie dokumentów, które wyciekły z obozów w Sinciangu, sporządziło także Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych, grupa reporterów współpracująca z licznymi organizacjami medialnymi na całym świecie. Czytamy w nim, że "zdjęcia są niezbitym dowodem na wysoce zmilitaryzowany charakter obozów i stanowią wyraźny kontrast z wcześniej publikowanymi fotografiami, które zostały zrobione podczas zorganizowanych przez rząd wycieczek prasowych".

Hawagul Memet, wiek w 2018 roku: 52 lataVictims of Communism Memorial Foundation

W zestawieniu znajdują się także zdjęcia ponad 2800 zatrzymanych, oszołomionych mężczyzn, kobiet i nastolatków. Za każdym z tych zdjęć kryje się osobista historia. Uwagę przykuwa rozpiętość wiekowa - na przykład Rahile Omer miała w 2018 roku, kiedy było robione to zdjęcie, zaledwie 15 lat, a Hawagul Memet - 52 lata.

Dokumenty, które "rozsadzają okleinę chińskiej propagandy"

Swoje własne opracowania ujawnionych akt sporządziły też między innymi BBC i "Guardian".

"Akta policyjne z Sinciangu to główna baza wiedzy o prześladowaniu Ujgurów w północno-zachodnim regionie w Chinach. Informacje znajdujące się tam zostały pozyskane przez osoby trzecie z poufnych wewnętrznych sieci policyjnych. Dostarczają przełomowego wewnętrznego wglądu w charakter i skalę tajnej kampanii Pekinu" - pisze w swojej analizie BBC.

Adrian Zenz, cytowany przez "Guardiana", twierdzi, że ujawnione akta wyjaśniają, "w jaki sposób paranoja polityczna, która promowała przesadną walkę z zagrożeniami, doprowadziła do prewencyjnego internowania dużej liczby zwykłych obywateli".

"Mamy poufne dokumenty. Mamy transkrypcje przemówień, w których liderzy swobodnie mówią o tym, co naprawdę myślą. (...). Mamy obrazy. Jest to całkowicie bezprecedensowe i rozsadza okleinę chińskiej propagandy" - mówi doktor Zenz, cytowany tym razem przez BBC.

Tysiące zdjęć "z serca bardzo tajnego chińskiego systemu"

Brytyjski nadawca pisze o "tysiącach zdjęć z serca tajnego chińskiego systemu masowych więzień w Sinciangu".

"Zbiór wewnętrznych protokołów policyjnych opisuje rutynowe wykorzystanie uzbrojonych funkcjonariuszy we wszystkich obszarach obozów, rozmieszczenie karabinów maszynowych i karabinów snajperskich na wieżach strażniczych oraz politykę strzelania do tych, którzy próbują uciec" - czytamy w analizie BBC.

Fundacja Pamięci Ofiar Komunizmu zwraca z kolei uwagę na "niejawne przemówienie chińskiego ministra bezpieczeństwa publicznego, czołowego urzędnika rządu centralnego, który bezpośrednio stwierdza, że (prezydent Chin - red.) ​​Xi Jinping wydał rozkaz zapełnienia więzień Sinciangu", łącznie z rozkazem zwiększenia liczby ochroniarzy i zwiększenia funduszy z tym związanych oraz rozbudowy regionalnego systemu więziennictwa i internowania.

Chiny zaprzeczają, mówią o "kłamstwach stulecia"

Rządząca w Chinach partia komunistyczna od lat jest oskarżana o zatrzymanie od jednego do dwóch milionów Ujgurów i członków innych mniejszości muzułmańskich na dalekim zachodzie kraju w ramach trwających od lat represji, które Stany Zjednoczone i politycy z innych krajów zachodnich nazwali "ludobójstwem". Oprócz masowych zatrzymań badacze i działacze zarzucają chińskim władzom prowadzenie kampanii przymusowej pracy, przymusowej sterylizacji i niszczenia ujgurskiego dziedzictwa kulturowego w Sinciangu.

Chińscy urzędnicy i dyplomaci nazywają takie zarzuty "kłamstwami stulecia" i twierdzą, że działania Pekinu w regionie Sinciangu dotyczą "walki z terroryzmem, deradykalizacji i szkolenia zawodowego".

Autorka/Autor:mjz\mtom

Źródło: tvn24.pl, ICIJ, BBC, Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Victims of Communism Memorial Foundation