Stany Zjednoczone powinny "porzucić pojęcia związane z zimnowojenną mentalnością" - powiedziała we wtorek rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying w reakcji na ogłoszenie w poniedziałek nowej strategii bezpieczeństwa przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
- Współpraca to jedyne słuszne rozwiązanie dla Chin oraz USA - oznajmiła Hua na konferencji prasowej, zaznaczając, że obie strony powinny znaleźć konstruktywne rozwiązania wzajemnych rozbieżności. Jednocześnie rzeczniczka wezwała stronę amerykańską, by "przestała celowo zniekształcać strategiczne intencje Chin i porzuciła przestarzałe idee zimnowojennej mentalności i gry o sumie zerowej".
Rzeczniczka MSZ oświadczyła również, że Chiny "nigdy nie będą dążyły do rozwoju kosztem interesów innych krajów". - Nigdy jednak nie zrezygnujemy z naszych uzasadnionych praw i interesów - zaznaczyła Hua.
Podobne stanowisko zajęła ambasada ChRL w Waszyngtonie, która w oświadczeniu zapewniła, że "Chiny chcą pokojowo współistnieć z innymi krajami, w tym ze Stanami Zjednoczonymi". W dokumencie zaznaczono, że USA powinny "zaakceptować rozwój Chin".
"Zwycięstwo twardogłowych"
Decyzja Trumpa pokazuje "zwycięstwo twardogłowych" w jego administracji - oceniła z kolei agencja prasowa Xinhua. Ostrzegła, że stosunki gospodarcze między Stanami Zjednoczonymi i Chinami staną obecnie przed "jeszcze większymi wyzwaniami".
W ogłoszonej w poniedziałek nowej strategii bezpieczeństwa narodowego prezydent Trump stwierdził, że Rosja i Chiny "rzucają wyzwanie potędze, wpływom i interesom Ameryki". Przywódca USA mówił również o "nowej erze konkurencji", wskazując, że jego strategia bierze pod uwagę konflikty militarne, ekonomiczne i polityczne na całym świecie. Jednocześnie Trump oświadczył, że jego administracja chce współpracować z Rosją i Chinami, jeśli będzie to leżało w interesach USA.
Autor: tmw/adso / Źródło: PAP