Byli oskarżeni o zabójstwo Polaka. Zostali uniewinnieni

Aktualizacja:
 
Cichy koniec głośnej sprawy?TVN24

Dwaj Pakistańczycy, oskarżeni o udział w porwanie i zabójstwo polskiego geologa Piotra Stańczaka, zostali uniewinnieni przez pakistański sąd. Nie znaleziono wystarczających dowodów łączących dwóch mężczyzn z śmiercią Polaka w lutym 2009 roku. Informację potwierdził rzecznik MSZ Marcin Bosacki. Pakistański prokurator, prowadzący sprawę uprowadzenia i zabójstwa Polaka, zapowiedział apelację.

Shah Abdul Aziz i mężczyzna określany jako Attaulah, zostali uniewinnieni na przełomie stycznia i lutego przez sąd antyterrorystyczny nr 2 w Rawalpindi. Prokurator Malik Mohammad Asghar zapowiedział złożenie w sądzie wyższej instancji odwołania od wyroku. Twierdzi on, że w trakcie postępowania sąd zignorował niektóre ważne fakty.

W trakcie rozprawy adwokat Attaullaha Basharatullah Khan zwrócił uwagę, że zeznania oskarżonego zostały spisane w języku angielskim, podczas gdy jako Pusztun zna on wyłącznie swój język ojczysty i nie wiedział, co znalazło się w protokole z przesłuchania.

MSZ rozczarowane

Rzecznik polskiego MSZ powiedział, że "sprawa morderstwa Piotra Stańczaka będzie poruszana w najbliższym czasie w kontaktach wysokiego szczebla ze stroną pakistańską". - Prokurator prowadzący sprawę zapowiedział apelację. Mamy nadzieję na lepszą niż do tej pory współpracę prokuratury polskiej z pakistańską - powiedział Bosacki.

Rzecznik podkreślił, że MSZ szanując niezawisłość władzy sądowniczej w Pakistanie, jest rozczarowane wyrokiem. Niezadowolenie wywołuje zwłaszcza to, że bezpośredni zleceniodawca porwania i zabójstwa Polaka wciąż jest na wolności.

Według nieoficjalnych wypowiedzi naszych dyplomatów, resort spraw zagranicznych rozważa wezwanie ambasadora Pakistanu w Polsce, lub skierowanie przez naszą placówkę w Islamabadzie noty do pakistańskiego MSZ w tej sprawie.

Śmierć z rąk talibów

Jeden z uniewinnionych Shah Abdul Aziz miał być mózgiem operacji porwania Polaka. Zatrzymano go w lipcu 2009 roku na podstawie zeznań Attaullaha Khana, członka ugrupowania pakistańskich talibów Tehrik-e-Taliban. Khan miał się przyznać, że osobiście zastrzelił Stańczaka. Aziz jako parlamentarzysta miał nadzorować operację i negocjować z władzami. On też miał wydać rozkaz zamordowania Polaka.

Piotr Stańczak został porwany w wrześniu 2008 roku w Pakistanie. Wykonywał tam badania geologiczne jak pracownik firmy Geofizyka Kraków. Podczas porwania zginęły trzy osoby, kierowcy i strażnik Polaka. Sam Stańczak był następnie przez kilka miesięcy przetrzymywany przez terrorystów, którzy domagali się zwolnienia z więzień ich towarzyszy. Kilka razy publikowali filmy dowodzące, że wciąż jest w ich rękach.

Władze Pakistanu nie odpowiedziały na żądania porywaczy Polaka. Talibowie poinformowali 7 lutego 2009 roku, że Stańczak został zamordowany.

Źródło: paperpk.com, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24