Skazana przez sąd w Waszyngtonie na 18 miesięcy więzienia Rosjanka Maria Butina, która przyznała się do udziału w spisku przeciwko USA, we wtorek nazwała wyrok "absurdalnym" i kompromitującym amerykański system sądowniczy.
- Nie spodziewałam się tak surowej kary - powiedziała 30-letnia Butina na zorganizowanej w więzieniu telekonferencji. - To całkowicie absurdalne, to wielki wstyd dla amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości - dodała.
Butina powtórzyła, że nie jest prokremlowską działaczką polityczną, i stwierdziła, że chciała tylko poprawić stosunki między Rosją a Stanami Zjednoczonymi.
- Opowiadałam się za poprawą stosunków między Rosją a USA, kocham mój kraj - powiedziała.
Skazana na 18 miesięcy więzienia
Dodała, że zgodziła się współpracować z amerykańskim systemem wymiaru sprawiedliwości po to, aby uniknąć skazania jej na karę od 5 do 15 lat więzienia.
Cztery dni temu sąd federalny w Waszyngtonie skazał ją na 18 miesięcy pozbawienia wolności, z tym, że na poczet odbywania kary zaliczono jej 9 miesięcy, które już spędziła za kratkami. Sędzia zgodziła się na deportację Butiny do Rosji po opuszczeniu przez nią więzienia.
Działała "pod kierownictwem" rosyjskich władz
30-letnią Rosjankę aresztowano w lipcu 2018 roku w Waszyngtonie pod zarzutem działalności agenturalnej na rzecz Rosji poprzez nawiązywanie kontaktów z obywatelami USA i infiltrowanie ugrupowań politycznych.
Butina przyznała, że działała "pod kierownictwem" przedstawiciela rosyjskich władz. CNN i "New York Times" informowały, że chodzi o Aleksandra Torszyna, w przeszłości wiceszefa banku centralnego Rosji. Torszyn jest na liście Rosjan objętych amerykańskimi sankcjami w reakcji na ingerencję służb specjalnych Kremla w wybory prezydenckie w USA w roku 2016.
W grudniu ubiegłego roku Rosja zarzuciła Stanom Zjednoczonym, że Butinę zmuszono, by przyznała się do "absolutnie niepoważnych" zarzutów. Po ogłoszeniu wyroku prezydent Rosji Władimir Putin określił go mianem "arbitralnego".
Autor: asty//plw / Źródło: PAP