Tymczasowy rząd Bułgarii z premierem Ognianem Gerdżikowem na czele rozpoczął urzędowanie. Gabinet został mianowany przez prezydenta Rumena Radewa po dymisji centroprawicowego premiera Bojko Borysowa w listopadzie zeszłego roku.
Po dymisji Bojko Borysowa zgodnie z konstytucją odbyły się trzy próby powołania nowego gabinetu w ramach parlamentu. Okazały się one nieskuteczne, co doprowadziło do rozwiązania Zgromadzenia Narodowego i rozpisania nowych wyborów.
Przedterminowe wybory
Parlament, którego ostatnie posiedzenie odbyło się w czwartek, był trzecim w kolei, który nie zakończył swojej normalnej czteroletniej kadencji. Od 2009 roku, kiedy partia Bojko Borysowa Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii (GERB) wygrała po raz pierwszy wybory, jej lider i premier dwukrotnie podał się do dymisji przed końcem kadencji i dwukrotnie odbyły się przedterminowe wybory. Najnowsze, wyznaczone na 26 marca, będą trzecie.
Świadczy to o pewnej niestabilności i trudnościach w dialogu między siłami politycznymi. Według prognoz marcowe wybory mogą zakończyć się patem i niemożnością wyłonienia rządu. Komentatorzy nie wykluczają, że jeszcze w tym roku mogą być konieczne kolejne wybory i że tymczasowy rząd będzie sprawować władzę znacznie dłużej niż dwa miesiące.
Przedstawiając 19-osobowy gabinet Ogniana Gerdżikowa, określany przez obserwatorów jako neutralny i zrównoważony, prezydent Rumen Radew podkreślił, że najważniejszymi zadaniami nowej ekipy są: utrzymanie stabilności kraju w obecnej "skomplikowanej i nieprzewidywalnej geopolitycznej sytuacji", utrzymanie stabilności finansowej i zagwarantowanie wolnych i uczciwych wyborów.
Szczególnym zadaniem nazwał on przygotowanie bułgarskiej prezydencji w UE w pierwszej połowie 2018 roku. Do tego zadania wyznaczony będzie specjalny wicepremier.
Według prezydenta należy ujawnić wszystkie przypadki narażenia państwa na straty przez poprzednią administrację. Radew zapowiedział też zerową tolerancję dla korupcji.
Poprawione błędy
W pierwszym przemówieniu nowy premier, 70-letni profesor prawa handlowego Uniwersytetu Sofijskiego, zapewnił, że żadne z osiągnięć poprzedników nie będzie skreślone, a wszystkie ich błędy zostaną poprawione. Program rządu zostanie przedstawiony po wnikliwej analizie stanu każdego z resortów i ogłoszenia stanu rzeczywistej sytuacji w państwie.
Gerdżikow zapowiedział zdecydowane zwalczanie praktyki handlowania głosami z ostatnich dwóch dekad. - Dawniej handlowano niewolnikami, obecnie handluje się głosami – stwierdził. Nowy premier wezwał również społeczeństwo obywatelskie do współpracy z instytucjami państwa.
Nowy rząd obejmuje władzę w warunkach bardzo niskiego społecznego zaufania wobec wiodących instytucji. Publikowane w ostatnich dniach sondaże wskazują, że parlament, rząd Borysowa, sam Borysow i były prezydent Rosen Plewnelijew cieszyli się poparciem zaledwie 20 proc. ankietowanych. Brak zaufania wobec parlamentu wyraziło 70 proc. ankietowanych, a wobec rządu Borysowa – 60 proc.
Prezydent Radew, który objął funkcję niespełna tydzień temu, ma poparcie 45 proc. ankietowanych.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: VASSIL DONEV/PAP/EPA