"Otrzymaliśmy zezwolenie na import benzyny z Rosji"

Źródło:
PAP, Reuters
Kampania #mysanctions - nałóż sankcje na Putina
Kampania #mysanctions - nałóż sankcje na PutinaMysanction.com
wideo 2/3
Kampania #mysanctions - nałóż sankcje na PutinaMysanction.com

Mjanma (Birma) planuje import benzyny i innych paliw z Rosji, by złagodzić niedobory prądu i wzrost cen - poinformowała agencja Reutera, powołując się na wojskowe władze tego kraju. Dostawy mają rozpocząć się we wrześniu. Oba państwa objęte są międzynarodowymi sankcjami - Rosja z powodu inwazji na Ukrainie, a Birma ze względu na ubiegłoroczny pucz, który obalił demokratycznie wybrany rząd. Od rewolty z 1 lutego 2021 roku cena benzyny w Mjanmie wzrosła o 350 procent.

O tym, że Mjanma (Birma) zamierza kupować rosyjskie paliwa, poinformował na konferencji w środę rzecznik prasowy wojskowej dyktatury generał Zaw Min Tun. - Otrzymaliśmy zezwolenie na import benzyny z Rosji - powiedział oficer. Dodał, że rosyjskie paliwo cenione jest ze względu na jego "jakość i niską cenę".

Według lokalnych mediów, na które powołuje się Reuters, dostawy mają rozpocząć się we wrześniu.

Niedobory benzyny, zamknięte stacje paliw

Według Reutersa Mjanma mierzy się z rosnącymi cenami i niedoborem paliw, przez co w ubiegłym tygodniu część stacji benzynowych musiała się zamknąć. Problemy ma rozwiązać między innymi import rosyjskiej benzyny.

Jak dodał Zaw Min Tun, szef rządzącej junty Min Aung Hlaing rozmawiał w lipcu z rosyjskimi władzami także na temat importu gazu i ropy. Obecnie Birma sprowadza paliwa poprzez Singapur. - Rozważane jest poszukiwanie oleju na terenie Mjanmy wspólnie z Rosją i Chinami - powiedział rzecznik.

Według komunikatu opublikowanego przez państwowe media, wojskowy rząd utworzył specjalny komitet do spraw zakupu ropy z Rosji, którym pokieruje bliski współpracownik szefa junty. Komitet ma nadzorować zakup, import i transport paliwa w rozsądnych cenach w zgodzie z potrzebami Birmy – napisano.

Sankcje po puczu

Od 1 lutego 2021 roku, kiedy w wyniku wojskowego puczu obalony został demokratycznie wybrany rząd, cena benzyny w Mjanmie wzrosła o 350 procent, do poziomu 2300-2700 kyatów, czyli ponad 4,5 złotego za litr. Ze względu na rewoltę kraj objęty został międzynarodowymi sankcjami, z którymi mierzy się również Rosja. Władze obu państw darzą się sympatią i współpracują na kilku płaszczyznach - Mjanma kupuje od Rosji między innymi broń.

Jak zaznacza Reuters, południowoazjatycki kraj zmaga się z trudną sytuacją polityczną i niepokojami społecznymi. Wysokie ceny paliw i przerwy w dostawach prądu wymusiły na wojskowych władzach kraju do poszukiwania nowych źródeł dostaw paliwa, które mogłoby być użyte w elektrowniach.

Autorka/Autor:bp/adso

Źródło: PAP, Reuters