Barack Obama stara się jak może, by poprawić wizerunek Stanów Zjednoczonych w krajach muzułmańskich. Lider Al-Kaidy Osama bin Laden pozostaje jednak niewzruszony.
W najnowszym nagraniu przekazanym telewizji Al-Dżazira bin Laden skrytykował prezydenta USA za politykę wobec krajów muzułmańskich. Przekazał też Amerykanom, by przygotowali się do poniesienia konsekwencji polityki Białego Domu.
Al-Dżazira nie podała więcej szczegółów.
Prezydent stara się na Bliskim Wschodzie
Tymczasem Obama przybył do ojczyzny bin Ladena, Arabii Saudyjskiej. Podczas tego pierwszego etapu swojej bliskowschodniej podróży będzie rozmawiał z królem Abdullahem o konflikcie arabsko-izraelskim, a także polityce energetycznej i stanowisku Waszyngtonu wobec Iranu.
Najważniejsza jednak podczas tournee Amerykanina ma być wizyta w Kairze 4 czerwca, podczas którego Obama wygłosi przemówienie skierowane do świata muzułmańskiego. W poniedziałek Obama oznajmił, że robi wszystko, by ustanowić lepszy dialog ze światem islamu.
Źródło: reuters, pap