"Zanim zaczną bić, powinni rozumieć". Cichanouska apeluje o rozszerzenie białoruskiej listy sankcyjnej

Źródło:
PAP, Interfax
Białorusini kontynuują antyrządowe protesty powyborcze także w nowym roku
Białorusini kontynuują antyrządowe protesty powyborcze także w nowym roku TUT.by
wideo 2/3
Białorusini kontynuują antyrządowe protesty powyborcze także w nowym roku TUT.by

Swiatłana Cichanouska zaapelowała do Unii Europejskiej o rozszerzenie sankcji przeciw białoruskiemu reżimowi. Była kandydatka opozycji na prezydenta Białorusi oświadczyła ponadto, że nie zamierza startować w następnych wyborach w jej kraju.

Swiatłana Cichanouska oceniła, że sankcje skutecznie oddziałują na władze, ale należy je stosować "nie tylko wobec wyższych urzędników". - To ważne, by na tej liście znaleźli się sędziowie czy funkcjonariusze struktur siłowych, którzy bili ludzi. Zanim zaczną bić, powinni rozumieć, że ich dzieci nic nie będą mogły robić w Europie – oznajmiła opozycjonistka w czasie piątkowej konferencji prasowej w stolicy Estonii, Tallinie.

Agencja Interfax podała, że Cichanouska przyjechała do Tallina, by wziąć udział w nieformalnym spotkaniu członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, przeprowadzonym w formie wideokonferencji i dotyczącym wolności słowa na Białorusi.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Mówiąc o sytuacji w swoim kraju, Cichanouska podkreśliła, że wcześniej wobec osób z odmiennymi poglądami stosowano przemoc fizyczną. Teraz jednak w białoruskich więzieniach znajdują się nie tylko więźniowie polityczni, ale także osoby, którym nawet nie postawiono zarzutów. - Może nie są torturowani, ale codziennie cierpią w więzieniach – zaznaczyła.

Cichanouska, która wcześniej wielokrotnie apelowała o konieczność przeprowadzenia na Białorusi nowych, uczciwych wyborów prezydenckich, oznajmiła również, że "na daną chwilę nie weźmie udziału w następnych wyborach".

Pod koniec grudnia zeszłego roku Departament Finansów USA rozszerzył sankcje nałożone na władze Białorusi, obejmując restrykcjami między innymi jednostki specjalne milicji OMON, KGB oraz Centralną Komisję Wyborczą. Restrykcje wobec urzędników białoruskich wprowadziła także wcześniej Unia Europejska.

Białorusini protestują przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki TUT.by

Cichanouska chce "bezpiecznie wrócić na Białoruś"

Główna rywalka Łukaszenki

Cichanouska była kandydatką w wyborach prezydenckich na Białorusi 9 sierpnia zeszłego roku i cieszyła się w nich dużym poparciem społecznym. Mimo to, według oficjalnych wyników, w I turze uzyskała zaledwie 10,1 procent głosów, a jako zwycięzcę ogłoszono rządzącego od 1994 roku Alaksandra Łukaszenkę z wynikiem 80,1 procent poparcia. Od tamtego czasu na Białorusi trwają protesty przeciwko sfałszowaniu wyników głosowania.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Interfax

Źródło zdjęcia głównego: TUT.by

Tagi:
Raporty: