Powołana przez Cichanouską Rada Koordynacyjna wybrała prezydium. W składzie noblistka, dyplomata, robotnik

Źródło:
PAP

Rada Koordynacyjna, powołana przez kandydatkę białoruskiej opozycji w wyborach prezydenckich Swiatłanę Cichanouską, wyłoniła w środę prezydium, w skład którego weszło siedem osób, w tym noblistka Swiatłana Aleksijewicz i były minister kultury Paweł Łatuszka. Prezydent Alaksandr Łukaszenka nazywa to gremium "czarną sotnią".

W środę odbyło się pierwsze posiedzenie Rady Koordynacyjnej, która powstała z inicjatywy kandydatki w niedawnych wyborach prezydenckich na Białorusi Swiatłany Cichanouskiej. Celem utworzenia rady jest zorganizowanie procesu pokojowego przekazania władzy. Na spotkaniu wyłoniono siedmioosobowy skład prezydium.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Naszym celem nie jest przejęcie władzy sposobem niekonstytucyjnym"

Noblistka, prawnik, dyplomata, sztabowcy i robotnik

Wśród jego członków zwraca uwagę obecność Swiatłany Aleksijewicz, białoruskiej laureatki Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, która często zabiera głos na tematy polityczno-społeczne i jest krytykiem obecnych władz Białorusi.

CZYTAJ TAKŻE: Noblistka apeluje do Łukaszenki: odejdź, póki nie jest za późno>>>

W prezydium zasiądą również: współpracowniczka Cichanouskiej, przedstawicielka sztabu niezarejestrowanego kandydata w wyborach Wiktara Babaryki Maryja Kalesnikawa, prawnik Cichanouskiej Maksim Znak, Wolha Kawalkawa z jej sztabu. Kolejna osoba to były dyplomata i minister kultury, a do poniedziałku dyrektor Teatru im. Janki Kupały Paweł Łatuszka. Został on zwolniony za poparcie protestów przeciwko fałszerstwom wyborczym.

Członkiem prezydium został również robotnik z mińskiej fabryki traktorów Siarhiej Dyleuski, wytypowany przez pracowników na ich reprezentanta. Siódmą osobą jest Lilija Ułasawa, mediatorka międzynarodowa.

Łukaszenka: to projekt mający na celu przejęcie władzy

Utworzenie Rady Koordynacyjnej, jako platformy społecznej do zorganizowania pokojowego procesu przekazania władzy w ramach przepisów białoruskiego prawa, zainicjowała Cichanouska, która obecnie przebywa na Litwie, gdzie wyjechała zaraz po wyborach.

Według prezydenta Alaksandra Łukaszenki Rada Koordynacyjna to projekt mający na celu przejęcie władzy na Białorusi. Podczas środowego posiedzenia białoruskiej Rady Bezpieczeństwa mówił: - Już się tam ustawiły kolejki i dzielą teki. Chcę powiedzieć: drodzy członkowie czarnej sotni, w kraju nie ma takiej liczby tek, ilu was jest w kolejce. Miotły i łopaty mamy. Udostępnimy.

Według oficjalnych danych ubiegający się o reelekcję Łukaszenka miał zdobyć 80,1 procent głosów, a Cichanouska - 10,1 procent głosów. Wielu Białorusinów uważa, że wyniki zostały sfałszowane.

Podczas protestów powyborczych w kraju co najmniej trzy osoby zginęły, a 200 zostało rannych. W ubiegłym tygodniu zatrzymano blisko 7 tysięcy osób, wiele brutalnie pobito. Jest kilkudziesięciu zaginionych.

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: