Media: Sofia Sapiega może odsiadywać wyrok w Rosji

Źródło:
PAP
Sofia Sapiega usłyszała wyrok sześciu lat więzienia. Nagranie z 6 maja 2022 roku
Sofia Sapiega usłyszała wyrok sześciu lat więzienia. Nagranie z 6 maja 2022 roku Reuters Archiwum
wideo 2/2
Sofia Sapiega usłyszała wyrok sześciu lat więzienia. Nagranie z 6 maja 2022 roku Reuters Archiwum

Rosjanka Sofia Sapiega, była partnerka niegdyś opozycyjnego blogera Ramana Pratasiewicza, otrzymała zgodę władz Białorusi na przeniesienie do więzienia w Rosji – powiadamiają media, powołując się na adwokata skazanej na sześć lat więzienia kobiety.

Sapiega, której wcześniej Alaksandr Łukaszenka odmówił ułaskawienia, otrzymała od władz Białorusi zgodę na kontynuowanie odsiadywania wyroku w Rosji – poinformowały w niedzielę media białoruskie i rosyjskie, powołując się na adwokata skazanej Antona Haszynskiego.

Obecnie rodzina Sapiegi oczekuje na decyzję rosyjskiego sądu, który ma określić, jak długo będzie ona pozbawiona wolności na terenie Rosji. Następnie uzyska ona możliwość przeniesienia do rosyjskiego więzienia.

Była partnerka Ramana Pratasiewicza

Sapiega to była partnerka Ramana Pratasiewicza, w przeszłości - blogera związanego z opozycyjnym projektem Nexta. W maju 2021 roku oboje zostali zatrzymani po tym, jak samolot, którym lecieli z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania na Białorusi.

W maju 2022 roku Sapiega została skazana na sześć lat więzienia z dwóch artykułów kodeksu karnego – dotyczących podżegania do nienawiści oraz nielegalnego gromadzenia lub rozpowszechniania danych innych osób.

Sofia Sapiega Reuters Archiwum

Współpraca ze śledczymi

Sapiega zgodziła się w śledztwie na współpracę. Pomimo aresztu występowała w mediach państwowych, przyznając się między innymi do prowadzenia kanału w serwisie Telegram, który ujawniał dane personalne funkcjonariuszy struktur siłowych, sugerowała też, że za przymusowym lądowaniem samolotu Ryanair mogli stać byli współpracownicy Pratasiewicza z kręgów opozycyjnych.

Sapiega zwróciła się również do Alaksandra Łukaszenki z wnioskiem o ułaskawienie, lecz otrzymała odpowiedź odmowną.

Media wskazywały przed procesem, że sześć lat więzienia to minimalna kara, jaka może jej grozić. Białoruskie media sugerowały również, że po zapadnięciu wyroku może ona zostać ułaskawiona lub poddana ekstradycji do Rosji.

Autorka/Autor:tas / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archiwum