Lekkoatletka Kryscina Cimanouska wystawiła srebrny medal, który wywalczyła w II Igrzyskach Europejskich w Mińsku w 2019 roku, na aukcję. Otrzymane pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie sportowców dotkniętych represjami Alaksandra Łukaszenki.
Oferta sprzedaży medalu została wystawiona na stronie eBay. Kryscina Cimanouska poinformował o tym na Instagramie. "Po wydarzeniach z 9 sierpnia (2020 roku - red.) na Białorusi ucierpiała duża liczba sportowców, dlatego postanowiłam wystawić na aukcję medal II Igrzysk Europejskich, w celu wsparcia sportowców, którzy ucierpieli z powodu swojej pozycji i opinii" - napisała biegaczka.
Cimanouska wyznała, że medal, który wywalczyła w biegu na 100 metrów, jest dla niej "bardzo cenną pamiątką" i że pamięta "wszystkie emocje" związane ze zwycięstwem. "Pamiętam, jak wydawało się, że nie mam już sił, by biec, ale wsparcie publiczności i jej energia dały mi drugi oddech, poczułam niesamowity przypływ sił i pognałam do mety. To był najbardziej emocjonalny start w mojej karierze, do łez, łez radości, łez jedności z ludźmi. W końcu sport jest tym, co nas łączy" - podkreśliła lekkoatletka.
Cena wywoławcza i składane oferty
Cena wywoławcza oferty wynosiła pięć tysięcy dolarów. W ciągu kilku godzin wpłynęło ponad 20 wniosków, a kwota przekroczyła 11 tysięcy dolarów. W chwili publikacji - 20 tysięcy. Licytacja zakończy się wieczorem 18 sierpnia.
Białoruska Fundacja Solidarności Sportowej, która wspiera sportowców represjonowanych lub szykanowanych z powodu poglądów, poinformowała, że wszystkie pieniądze ze sprzedaży medalu trafią na jej konto.
Żądania Mińska i reakcja Warszawy
Kryscina Cimanouska na początku sierpnia poinformowała, że Mińsk kazał odesłać ją z igrzysk olimpijskich do kraju za krytykę oficjalnych przygotowań do imprezy. Po tym, jak Polska zaoferowała jej pomoc, zawodniczka udała się do polskiej ambasady w Tokio. Lekkoatletka otrzymała polską wizę humanitarną, podobnie jak jej mąż, również sportowiec Arseń Zdanewicz, który obecnie także przebywa w Polsce.
Źródło: tvn24.pl, Radio Swoboda, PAP
Źródło zdjęcia głównego: eurosport