Jedynym sposobem, aby zapewnić mieszkańcom północy Izraela bezpieczeństwo, jest wypchnięcie Hezbollahu za rzekę Litani - powiedział premier Benjamin Netanjahu, deklarując kontynuację działań wojennych w Libanie. Prezydent Iranu oświadczył wcześniej, że Izrael powinien zdecydować się na zwieszenie broni w Libanie i Strefie Gazy. Netanjahu stwierdził, że na razie nie ma na to szans.
Podczas swojej wizyty na granicy Izraela z Libanem premier Benjamin Netanjahu odwiedził żołnierzy walczących tam z Hezbollahem. Zadeklarował, że jedynym sposobem, aby zapewnić mieszkańcom północy Izraela bezpieczeństwo, jest wypchnięcie Hezbollahu za rzekę Litani. Podkreślił, że musi się to stać i żadne zawieszenie broni do tego czasu nie może zostać zawarte.
- W prosty słowach: działanie, działanie, działanie - przekazał Netanjahu i dodał, że należy również "odciąć Hezbollah od tlenu", czyli od dostaw broni z Iranu przez Syrię.
Prezydent Iranu o zawieszeniu broni
Wcześniej prezydent Iranu Masud Pezeszkian zadeklarował, że Izrael powinien zdecydować się na zwieszenie broni w Libanie i Strefie Gazy.
- Jeśli oni przemyślą swoje zachowanie, zaakceptują zawieszenie broni oraz przestaną masakrować stłamszonych i niewinnych ludzi w regionie, to może wpłynie to na siłę naszej odpowiedzi - powiedział Pezeszkian w rozmowie z państwową agencją informacyjną IRNA. Prezydent Iranu zagroził wcześniej, że odpowie na naloty izraelskie na Iran z 26 października.
Naloty Izraela na Liban
Hezbollah od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku regularnie ostrzeliwuje Izrael. Ataki spotykały się z silnym odwetem, a ponad miesiąc temu Izrael rozpoczął zmasowane naloty na Liban. Z początkiem października izraelscy żołnierze wkroczyli również na południe tego kraju, by walczyć tam z siłami Hezbollahu.
Izrael podkreśla, że celem operacji jest zapewnienie bezpieczeństwa północy państwa, z której z powodu ostrzałów ewakuowano około 60 tysięcy osób. W uderzeniach Hezbollahu na Izrael zginęło kilkadziesiąt osób. Ministerstwo zdrowia w Bejrucie podało w środę, że w izraelskich atakach na Liban zginęło już 2,8 tysiąca osób, większość z nich w trakcie trwającej eskalacji. Według rządowych szacunków z domów uciekło około 1,2 miliona mieszkańców Libanu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fatih Aktas/Abaca/PAP