W wyniku trwającej dwa lata operacji przeciwko gangom handlarzy narkotyków belgijska policja przejęła 17 ton kokainy i aresztowała 48 osób - poinformował we wtorek na konferencji prasowej prokurator Frederic Van Leeuw. Kluczem do sukcesu było złamanie aplikacji szyfrującej połączenia telefoniczne Sky ECC, uważanej dotychczas za jedną z najlepszych na świecie.
Podczas dochodzenia śledczy przechwycili około 1 miliarda zaszyfrowanych wiadomości, z których prawie połowa została już odczytana. Dzięki temu policja uzyskała informacje na temat organizacji przestępczych, działających zwłaszcza w rejonie Antwerpii. Właśnie tam 1500 funkcjonariuszy przeprowadziło we wtorek rano obławy na członków gangów narkotykowych. Prokurator generalny nazwał to "największą operacją policyjną w Belgii".
"Legalna ekonomia jest zakładniczką gangów"
Oprócz 17 ton kokainy skonfiskowano również łącznie 1,2 miliona euro, diamenty, biżuterię, luksusowe pojazdy, mundury policyjne i broń. Śledztwo trwało od dwóch lat z zachowaniem najwyższych środków dyskrecji. Kiedy jakieś przestępstwo wymagało natychmiastowej interwencji policji, to pro forma otwierano nową sprawę, żeby nie "spalić" głównego wątku i nie wzbudzić podejrzeń przestępców.
- Operacja koncentrowała się na zniszczeniu infrastruktury Sky ECC, rozebraniu sieci dystrybucji i przejęciu przestępczego majątku handlarzy - poinformował prokurator federalny. - Po raz kolejny wyszło na jaw, jak przestępcy wykorzystują port w Antwerpii. Legalna ekonomia jest zakładniczką gangów. Nie możemy na to pozwalać - podkreślił.
Źródło: PAP