Apokaliptyczne sceny na ulicach jednego z kolumbijskich miast. Wielka fala porwała setki samochodów i autobusów w mieście Barranquilla. Na razie nie ma informacji o ofiarach żywiołu.
Powódź została spowodowana przez obfite opady deszczu. Woda wdarła się na ulice i porwała autobusy i samochody. Pasażerowie w panice musieli uciekać przed żywiołem na dachy pojazdów.
Powodzie nękają Kolumbię
Kolumbia walczy z ulewnymi deszczami od prawie roku. Zginęły już setki ludzi, a ponad trzy miliony straciły dach nad głową.
Prezydent Juan Manuel Santos nazwał kataklizm najgorszą katastrofą naturalną w historii kraju.
Źródło: Reuters