Australia wyśle ku Rosjanom kolejną fregatę. "Na wszelki wypadek"

Australijskie okręty wojenne obserwują już od kilku dni rosyjskie jednostki Floty Pacyfikuwikipedia.org/Vitalij Ankov/RIA Novosti Archive

Australijska marynarka wojenna wysłała w stronę rosyjskich okrętów Floty Pacyfiku okręt zaopatrzeniowy HMAS Sirius. Jednostka ma w ładowniach paliwo i amunicję. Dołączy do fregat rakietowych HMAS Parramatta i HMAS Stuart, które śledzą już rosyjskich "gości". Trzecia fregata - HMAS Sydney - też płynie, by przywitać "gości". Na pokładach australijskich jednostek znajdują się helikoptery Seahawk do zwalczania okrętów podwodnych.

W weekend zaplanowany jest na antypodach szczyt G20. Żaden z przywódców 20 największych gospodarek świata nie wpadł na pomysł wysłania w tym czasie w kierunku Australii floty wojennej. Rosjanie też twierdzą, że to nie pokaz siły, co zarzucają im miejscowe media, a potrzeba zbadania możliwości prowadzenia "badań naukowych w rejonie Antarktydy" w warunkach zmieniającego się klimatu na Ziemi.

Rosjanom nie wierzą. Fregaty uzbrojone

Tak więc do Australii od strony wysp Indonezji zbliża się zespół czterech rosyjskich okrętów Floty Pacyfiku. Przewodzi mu krążownik Wariag, są jeszcze niszczyciel Marszałek Szaposznikow, a także holownik i jednostka zaopatrzeniowa.

Australijczycy w ostatnich dniach wysłali już do obserwacji tych nieoczekiwanych "gości" dwie fregaty rakietowe - HMAS Parramatta i HMAS Stuart.

Teraz - jak podaje portal news.com.au, powołując się na oświadczenie australijskiej marynarki wojennej, do fregat dołączy w piątek okręt zaopatrzeniowy.

HMAS Sirius ma w swoich ładowniach potężne ilości paliwa oraz amunicji. Będzie towarzyszył fregatom, które - jak się okazało w czwartek - mają na pokładach m.in. helikoptery Seahawk wyposażone w broń do zwalczania okrętów podwodnych.

Choć Australijczycy wątpią w to, by Rosjanie poza czterema okrętami mieli też w wodach Pacyfiku w tym regionie atomową jednostkę to - jak podaje news.com.au - "nie wykluczają" takiej możliwości. W związku z tym postanowili się zabezpieczyć.

Australijska marynarka planuje też wysłanie czwartego okrętu na spotkanie Rosjanom. W weekend ma się tam pojawić trzecia fregata rakietowa HMAS Sydney. W czwartek została zawrócona z manewrów u wybrzeży Nowej Zelandii i płynie w tej chwili na północ, by dołączyć do HMAS Parramatta i HMAS Stuart.

Rosyjski zespół na wodach w pobliżu AustraliiShutterstock

Autor: adso//gak/kwoj / Źródło: news.com.au, "The West Australian", tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org/Vitalij Ankov/RIA Novosti Archive