Żołnierze australijskich sił specjalnych z premedytacją zabili 39 nieuzbrojonych Afgańczyków w latach 2005-2016. Mówi o tym raport z dochodzenia przeprowadzonego przez sędziego Paula Breretona. Zabójstwa miały być częścią "rytuału bojowego". Ofiarami byli jeńcy wojenni i cywile.
Raport jest wynikiem czteroletniego śledztwa sędziego Paula Breretona zleconego przez inspektora generalnego ministerstwa obrony Australii. Jak stwierdził dowódca australijskiej armii generał Angus John Campbell, wszystkich 39 zabójstw dokonano z premedytacją, nie w sytuacji bojowej. Ofiarami byli jeńcy wojenni, rolnicy i inne osoby zatrzymane przez australijskich żołnierzy. W raporcie figurują nazwiska 25 czynnych i byłych wojskowych australijskich.
- Sędzia Brereton szczegółowo rozważył 57 zarzutów dotyczących incydentów. Odkrył, że istnieją wiarygodne informacje potwierdzające 23 przypadki domniemanego bezprawnego zabicia 39 osób przez 25 żołnierzy sił australijskich, głównie ze specjalnego pułku lotniczego - mówił Campbell, cytowany przez agencję Reutera.
Oficerowie sił specjalnych mieli nakazywać żołnierzom niższej rangi zabójstwa w ramach rytuału bojowego, by mogli oni zaliczyć na swoje konto pierwsze ofiary śmiertelne. Po dokonaniu zabójstwa miejsce zbrodni przygotowywano tak, by wskazywało ono, że na miejscu doszło do walki. Według raportu czyny żołnierzy były skrywane przez lata z uwagi na "kulturę tajności" wewnątrz armii.
"Żaden z incydentów, o których mówi raport, nie może zostać odrzucony jako dyskusyjne decyzje podjęte pod presją w ogniu bitwy" - podała agencja Reutera.
Wobec byłych i obecnych żołnierzy sił specjalnych zostanie przeprowadzone specjalne śledztwo mające zbadać, czy istnieje wystarczająco dużo dowodów, by postawić im zarzuty. Raport rekomenduje wypłacenie odszkodowań bliskim ofiar zabójstw, nawet w przypadku braku zarzutów. Wymienione w raporcie jednostki i pododdziały wojskowe zostaną zreformowane lub rozwiązane. Nagrody i stopnie otrzymane przez wojskowych, których nazwiska pojawiają się w raporcie, zostaną unieważnione.
W 2019 roku część dokumentów na temat zbrodni popełnianych przez australijskich żołnierzy w Afganistanie, w tym zabójstw cywilów i dzieci, przekazał telewizji ABC prawnik wojskowy David McBride, któremu postawiono za to zarzuty.
"Premier Australii wyraził najgłębszy żal"
Przed opublikowaniem raportu premier Australii Scott Morrison odbył rozmowę z prezydentem Afganistanu Aszrafem Ghanim. "Premier Australii wyraził najgłębszy żal w związku z występkami niektórych australijskich żołnierzy w Afganistanie" - oznajmił Ghani na Twitterze.
W imieniu armii przeprosił także generał Campbell. - Podobne zachowanie głęboko lekceważy zaufanie, jakim obdarzyli nas Afgańczycy, którzy poprosili nas o pomoc - podkreślił.
W Afganistanie przebywa ok. 1,5 tysiąca australijskich żołnierzy.
Źródło: PAP, Reuters