Władze Mikołajowa poinformowały w sobotę po południu, że Rosjanie zostali wyparci z miasta. A Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy przekazało informację o wzięciu do niewoli czterech rosyjskich zwiadowców. Jak podano, jeńców przekazano funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Z kolei Marynarka Wojenna Ukrainy ogłosiła w sobotę, że w obwodzie mikołajowskim strącono cztery rosyjskie śmigłowce.
W sobotę po południu władze obwodu mikołajowskiego poinformowały, że siły rosyjskie zostały wyparte z Mikołajowa na południu Ukrainy. Dodano, że Rosjan nie ma też już na lotnisku Kulbakino. "Oni po prostu uciekają, głównie w kierunku Chersonia" - napisał na komunikatorze Telegram szef administracji obwodowej Witalij Kim.
Kim podał, że "w mieście nie ma żadnego wrogiego sprzętu", ale są straty wśród ludności cywilnej. I zapewnił, że strona ukraińska zdobyła sporo rosyjskiego uzbrojenia.
MSW Ukrainy: czterech rosyjskich zwiadowców wziętych do niewoli
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy, także w sobotę po południu, przekazało, że - w czasie starcia przy punkcie kontrolnym przy wjeździe do miasta - ukraińscy żołnierze wzięli do niewoli czterech rosyjskich zwiadowców, w tym jednego oficera. "Jeńców przekazano funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU)" - głosi komunikat na stronie MSW Ukrainy.
Jak podano, Ukraińcy zniszczyli też pojazd opancerzony Tigr.
Marynarka Wojenna Ukrainy: w obwodzie mikołajowskim strącono cztery rosyjskie śmigłowce
W sobotę po południu komunikat wydała też Marynarka Wojenna Ukrainy. Jak poinformowano, w obwodzie mikołajowskim ukraińskie siły zbrojne strąciły cztery rosyjskie śmigłowce.
Czytaj też: Walki na kierunku południowym. Mikołajów odpiera rosyjski atak, Odessa szykuje się na desant
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MSW Ukrainy